Amerykański zespół Corvette Racing zdominował kwalifikacje oraz pierwsze sześć godzin 90. wyścigu 24 godziny Le Mans. Oba żółte auta napotkały jednak na poważne problemy, które pozbawiły je prowadzenia w klasie GTE Pro.
Nick Tandy jechał na drugiej pozycji w aucie #64, gdy w siódmej godzinie wyścigu miał awarię prawego tylnego hamulca. Brytyjczyk musiał powolnym tempem wrócić do boksów, gdzie zespół w niecałe dwie minuty wymienił wszystkie cztery hamulce. Załoga #64 spadła jednak na piąte miejsce w klasie, za oba fabryczne Porsche i Ferrari.
Niecałą godzinę później prowadzący Antonio García doznał nagłej awarii tylnego zawieszenia, której przyczyny zespół nie był w stanie określić. Hiszpan doprowadził samochód #63 do boksów, lecz naprawa kosztowała dotychczasowych liderów stratę 15 okrążeń i spadek na sam koniec stawki.
Pace still looking good for Tommy in the 64. Meanwhile work continues on the 63. Rear suspension broke although the we don't know for sure exactly how, where and when it let go.
— Corvette Racing (@CorvetteRacing) June 11, 2022
Prowadzenie w klasie GTE Pro objęło Porsche #92, za kierownicą którego po 9 godzinach jechał Michael Christensen. Duńczyk ma półtorej minuty przewagi nad Danielem Serrą w Ferrari #51. Corvette #64 zyskało dwie pozycje, korzystając na błędach załóg Porsche #91 i Ferrari #52 – załoga włoskiej ekipy straciła okrążenie do lidera po tym jak Miguel Molina otrzymał karę drive-through za zbyt częste wyjazdy poza tor, a później przebił oponę w kontrakcie z prototypem.
Sparks are flying at Le Mans. Puncture for the Ferrari.
— 24 Hours of Le Mans (@24hoursoflemans) June 11, 2022
You cannot take this track for granted.
⏱️https://t.co/4J3q5Z45q3#LeMans24 | @FIAWEC pic.twitter.com/oz8TfSFkME
Na czele stawki pozostają dwie Toyoty. Oba japońskie samochody dłuższy czas prowadziły ze sobą bezpośrednią walkę, lecz Mike Conway w aucie #7 napotkał na strefę spowolnienia, która pozwoliła odjechać Sébastienowi Buemiemu w #8 na 27 sekund. Taka sytuacja utrzymała się, gdy za kierownicą obu aut zasiedli Brendon Hartley i José María López.
Jadący na trzecim miejscu Olivier Pla przebił oponę i uderzył w barierę, co kosztowało załogę Glickenhausa #708 dziewięć minut spędzonych na naprawie zawieszenia. Na trzecie miejsce wyszła więc siostrzana załoga #709, która ma już okrążenie straty do obu Toyot, po wcześniejszej wizycie w garażu na wymianę czujnika.
Olivier Pla drops the #708 @Glickenhaus Racing machine. The car is now crabbing back to the pits 🦀
— 24 Hours of Le Mans (@24hoursoflemans) June 11, 2022
⏱️https://t.co/4J3q5Z45q3#LeMans24 | @FIAWEC pic.twitter.com/xXL5CCQGir
W klasie LMP2 prowadzi zespół Jota #38, przed Premą #9 i WRT #31. Prototypy Inter Europol Competition plasują się na 7. i 11. pozycji. Na czele klasy GTE Am pozostaje zespół WeatherTech Racing.
Dwa samochody zostały oficjalnie wycofane z rywalizacji z powodu poniesionych uszkodzeń – Porsche #46 od Team Project 1 oraz Aston Martin #777 od D’Station Racing.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.