Max Verstappen wygrał 34 z ostatnich 45 wyścigów, a Red Bull Racing przegrał w tym czasie tylko sześciokrotnie. Pomimo tego, szef programu wyścigowego Mercedesa-AMG Toto Wolff twierdzi, że atrakcyjność i popularność Formuły 1 nie ucierpiały na skutek dominacji.
„Liczby, które widzimy, są mocne”
– powiedział Austriak. „Rosną nasze wskaźniki w mediach społecznościowych, widzimy wyścigi, na które wyprzedano wszystkie bilety. Chodzi przede wszystkim o widowisko. Jeśli widowisko nie jest dobre, nasi fani będą nas mniej śledzić. To, co jednak powtarzam za każdym razem, to że lubię w tym sporcie szczerość. Widowisko podąża za sportem. Kto robi najlepszą robotę, wygrywa. I jeśli ktoś robi znacznie lepszą robotę niż wszyscy inni, to wygrywa 19 wyścigów. I nie można tego zatrzymać”
.
Choć pojawiają się obawy o to, że dominacja Red Bulla potrwa aż do wprowadzenia nowych przepisów technicznych w 2026 roku, według Wolffa zespoły muszą podjąć kroki już teraz: „Oczywiście istnieje ryzyko, że za jakiś czas ludzie będą mówić, «No cóż, i tak znam wynik», jak to nam się zdarzyło z Lewisem [Hamiltonem] przez wiele lat. Ale musimy po prostu zrobić lepszą robotę. I nie chcę czekać do 2026 roku”
.
Temat popularności wyścigów został podjęty przez Wolffa także w ekskluzywnym wywiadzie dla ŚwiatWyścigów.pl. Austriak tłumaczył w nim wycofanie Mercedesa-AMG z Formuły E oraz DTM niewystarczającą liczbą odbiorców.
Źródło: f1i.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.