Hartley przeniesie się do IndyCar?

Były Długodystansowy Mistrz Świata, zwycięzca 24h Le Mans i aktualny lider klasyfikacji generalnej Brendon Hartley może znaleźć dla siebie miejsce w zespole Chip Ganassi Racing w IndyCar, po tym jak Porsche wycofa się z końcem tego sezonu z WEC.

27-latek miałby zastąpić Tony’ego Kanaana w samochodzie nr 10 i ścigać się u boku swojego rodaka i czterokrotnego mistrza serii Scotta Dixona. Ekipa Ganassiego miałaby pomniejszyć swój skład z czterech do dwóch samochodów, a odchodzący Kanaan miałby się przenieść do zespołu AJ Foyt Racing.

Za ściągnięciem Hartleya do IndyCar miałaby stać Honda. Miał on początkowo zmierzać do zespołu Schmidt Peterson Motorsports, gdzie byłby partnerem Jamesa Hinchcliffe’a, lecz pojawienie się zainteresowania ze strony Ganassiego zmieniło sytuację. Hartley jest też łączony z zespołem Formuły E Venturi, z którym miał odbyć już pierwszy test.

Nowozelandczyk na początku swojej kariery zmierzał do Formuły 1, gdzie został nawet kierowcą testowym Red Bulla i Mercedesa. Gdy te ambicje nie zostały jednak zrealizowane, znalazł on swoje miejsce w Porsche. Jego kontrakt z niemieckim producentem kończy się dopiero w przyszłym roku, lecz nie pojawiły się żadne doniesienia o tym, by miał on uniemożliwić swojemu kierowcy starty w IndyCar.

Choć większość swojej kariery spędził w Europie, Hartley jest zaznajomiony z większością torów kalendarza IndyCar, dzięki swoim występom w serii Grand-Am w 2013 roku.

Źródło: racer.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze