Koniec wyścigów na Nordschleife?

W tym roku BMW wygrało 24-godzinny wyścig na torze Nürburgring Nordschleife po dramacie nowego hybrydowego Porsche. Może się okazać, że Porsche nie będzie mogło się zrewanżować.

Nürburgring jest bowiem w poważnych problemach finansowych. Przez sytuację, jaka rozwinęła się od 2007 roku, zadłużenie ponad 350 mln euro może spowodować zamknięcie północnej pętli. Mogłoby to oznaczać koniec słynnego 24-godzinnego wyścigu i całej serii VLN, lub ograniczenie ilości aut z ponad 200 do zaledwie 40. Co do tego doprowadziło i jak można temu zaradzić?

Otwarta w 1927 roku północna pętla pozostała do dziś w prawie oryginalnym układzie poza nielicznymi modyfikacjami. W latach 60. uznano Nürburgring za zbyt niebezpieczny. W związku z tym musiano zmodernizować tor. Obecny układ Nordschleife o długości 20,832 km jest wynikiem przebudowy wykonanej w 1981 r. Wtedy też zaczęto budować pętlę Grand Prix, którą otwarto w 1984 roku. Tor spełniał standardy bezpieczeństwa i znów gościł Grand Prix Formuły 1. W 2002 roku przebudowano pierwszy sektor pętli GP, której kształt obowiązuje do dziś.

Od 1970 roku na torze odbywa się 24-godzinny wyścig. W ostatnich 8 latach wygrywali go niemieccy producenci. W 2005 roku BMW w pożegnało model M3 GTR zwycięstem, po czym wycofało się z rywalizacji. Od tego czasu nieprzerwanie wygrywało Porsche. W tym roku BMW powróciło i znów odniosło zwycięstwo. Nowy model M3 GT2 miał zmierzyć się z nowym Porsche z napędem hybrydowym. Aby móc skutecznie rywalizować z tym autem, BMW użyło niehomologowanej skrzyni biegów, przez co oba auta walczyły ze sobą w klasie eksperymentalnej. Porsche prowadziło przez większość wyścigu z ogromną przewagą, lecz na półtorej godziny do końca uległo awarii. Dzięki temu zwycięstwo przypadło BMW. Bawarski producent określa to zwycięstwo jako najlepszy moment sezonu.

Nürburgring jest bardzo popularnym torem. Rocznie odwiedzają go ponad 2 miliony kibiców. Tak mówią statystyki, które jak się okazało były fałszowane. W rzeczywistości ta liczba nie przekracza 400 tysięcy. Przez cały czas istnienia, Nürburgring był własnością publiczną. W maju zeszłego roku tor wraz z otaczającymi terenami przejęli prywatni inwestorzy - Kai Richter i Jörg Lindner. Dzięki nim powstał olbrzymi kompleks zawierający hotele, kolejkę górską, centra handlowe i cały park rozrywki. Projekt budowy został oparty na sfałszowanych statystykach, przez co cała infrastruktura nie jest wykorzystana. Inwestorzy zadeklarowali się sfinansować inwestycje z własnych funduszy. Zamiast tego zaciągnęli jednak rządowe pożyczki. Dodatkowe koszty generowały także błędy w przebudowie. W efekcie tor jest zadłużony na ponad 350 mln euro. Przeciw inwestorom wytoczono już postępowanie sądowe. Sprawa może mieć także charakter polityczny. Zamieszany może być w nią Kurt Beck, premier landu Nadrenia-Palatynat.

Jaka jest przyszłość toru? To nie jest jeszcze wiadome. Już teraz podniesiono opłaty o 26% dla przejazdów cywilnych po północnej pętli, a nawet pięciokrotnie dla procentów samochodów, chcących testować na niej nowe modele. Właściciele chcą wynegocjować dużo korzystniejszą umowę na organizację Grand Prix Formuły 1. Gdyby tor nie przynosił zysków, wtedy może dojść do najgorszego scenariusza. Zakłada on całkowite zamknięcie Nordschleife i wybudowanie w jej miejsce olbrzymiego parku rozrywki. Jednak czy przedsięwzięcie byłoby rentowne, biorąc pod uwagę, że obecny mały park nie cieszy się zainteresowaniem?

Organizacja "Save The Nürburgring!", od 2007 roku walczy o utrzymanie toru. Chce ona wydzielić północną pętlę od parku, aby sport motorowy nie opuścił Nürburgringu, powrócić do tradycji obiektu oraz obalić Richtera i Lindnera, zastępując ich ekspertami od sportów motorowych.

Organizacji możemy pomóc udzielając jej poparcia przez profil na Facebooku i powiedzenie o niej znajomym, rozmawiać z władzami toru i Komisją Europejską, a jeżeli wybierzemy się na tor, pomóc małym lokalnym biznesom, a także przez pisanie artykułów takich jak ten, podnosząc świadomość ludzi na temat problemów toru. Do akcji włączyła się Sabine Schmitz, zwana specjalistką od Norschleife. Więcej informacji na oficjalnej stronie Save The Ring i profilu Facebookowym organizacji.

Źródło: savethering.comf1wm.plautokrata.plscigacz.plwikipedia.orgswiatwyscigow.pl

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze