Podczas Grand Prix Monako jeden z legendarnych zespołów Formuły 1 będzie obchodzić piękny jubileusz. Samochody Williamsa ustawią się na polach startowych po raz 750. Choć trudno oczekiwać, że ten występ przyniesie pozytywne rezultaty w postaci punktów, to warto z tej okazji przypomnieć formułowe dzieje ekipy z Grove.
1. Grand Prix Hiszpanii 1977: Debiut Williamsa
Samochody Franka Williama rywalizowały w Formule 1 już od 1969 roku, ale dopiero od 1977 roku zaczął funkcjonować zespół, który dzisiaj znamy jako Williams. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że w swoim pierwszym sezonie ekipa korzystała z samochodów March, a pojazdy własnej konstrukcji wykorzystywała dopiero od roku następnego. Debiutancki wyścig miał miejsce podczas Grand Prix Hiszpanii. Jedynym kierowcą ekipy był pochodzący z Belgii Patrick Neve. Nie udało mu się zdobyć żadnego punktu.
11. Grand Prix RPA 1978: Pierwsze punkty
Brak sukcesów w debiutanckim sezonie spowodował, że na fotelu kierowcy doszło do zmian. Patricka Neve zastąpił Alan Jones. Australijski kierowca w już swoim trzecim wyścigu dla Williamsa zdobyłc trzy punkty za czwarte miejsce na torze Kyalami.
23. Grand Prix Stanów Zjednoczonych-Wschód 1978: Pierwsze podium
Końcówka sezonu została przypieczętowana pierwszym podium. Łącznie zespół w całej swojej historii zdobędzie ich aż 312. Przed Alainem Jonesem wyścig ukończył jedynie Carlos Reutemann z Ferrari.
33. Grand Prix Wielkiej Brytanii 1979: Pierwsze pole position i pierwsza wygrana
Sezon 1979 był dla brytyjskiej ekipy bardzo ważny. Wtedy po raz pierwszy wystawiła do rywalizacji dwa samochody. Obok Alaina Jonesa ścigał się doświadczany Szwajcar Clay Regazzoni. Zadebiutował również nowy model FW07, który miał przynieść zespołowi dwa tytuły mistrza świata konstruktorów w latach 1980 i 1981.
Na pierwsze sukcesy nie trzeba było długo czekać. Podczas wyścigu na Silverstone Jones zdobył pierwsze pole position w historii zespołu – łącznie było ich aż 128. Wyścigu niestety nie udało mu się ukończyć, ale świetna jazda drugiego kierowcy sprawiła, że Frank Williams miał dodatkowy powód do świętowania. Szwajcar wygrał pierwszy wyścig w historii Williamsa (do tej pory byliśmy świadkami 114 zwycięstw ekipy z Grove). W następnym wyścigu, czyli Grand Prix Niemiec na torze Hockenheim miał miejsce kolejny sukces: pierwszy dublet (Jones przed Regazzonim).
51. Grand Prix Włoch 1980: Okres pierwszych tytułów
Sezon 1980 został zdominowany przez Williamsa, który zdobył niemal dwukrotnie tyle punktów, co drugi w klasyfikacji Ligier. Tytuł ekipa mogła świętować na dwa wyścigi przed zakończeniem sezonu. W następnym wyścigu był inny powód do radości: Alan Jones zdobył tytuł mistrza świata w klasyfikacji kierowców.
83. Grand Prix w Caesars Palace 1982: Tytuł mistrza świata dla Keke Rosberga
Koniec szalonego sezonu, gdzie wygrywało aż jedenastu kierowców. Fiński kierowca zwyciężył w tylko jednym z nich, co przy korzystnych pozycjach na podium w innych wyścigach zapewniło końcowy triumf.
161. Grand Prix Japonii 1987: Nelson Piquet zdobywa swoje trzecie mistrzostwo świata
Brazylijczyk zapewnił swój trzeci tytuł mistrzowski, mimo iż nie ukończył wyścigu, ponieważ korzystnie ułożył się rezultat jego konkurentów. Piękne ukoronowanie kariery w barwach brytyjskiej legendy.
237. Grand Prix Węgier 1992: Tytuł dla Nigela Mansella
Pierwszy z dwóch Brytyjczyków, którzy zdobyli tytuł z Williamsem, czyli dla zespołu również brytyjskiego. Kompletnie zdominował sezon, zdecydowanie pokonując resztę stawki. Kiedy sezon liczył szesnaście wyścigów, tytuł zapewnił sobie już w jedenastym, dzięki wygraniu aż ośmiu wyścigów z tych jedenastu.
243. Grand Prix RPA 1993: Debiut cudu technologicznego
Debiut Williamsa FW15C było przełomowym krokiem w historii technologii w Formule 1. Samochód używał wielu elektronicznych systemów wspomagania, takich jak aktywne zawieszenie czy kontrola trakcji. Inżynierowie zaprojektowali perfekcyjny komputer na czterech kołach. To był idealny samochód dla „Profesora” Alaina Prosta, który zdobył za sterami tej maszyny czwarty tytuł mistrzowski, odchodząc na zasłużoną emeryturę.
261. Grand Prix San Marino 1994: Tragiczna śmierć Ayrtona Senny
Wyścig, który kojarzą wszyscy, z tych negatywnych powodów. To właśnie Ayrton Senna reprezentował barwy Williamsa, kiedy tragicznie zginął, gdy wbił się z ogromną siłą w bandę zakrętu Tamburello. Dla Brazylijczyka było to zaledwie trzecie Grand Prix dla brytyjskiej ekipy. Warto zaznaczyć, że w każdym weekendzie wyścigowym zdobył wtedy Pole Position.
307. Grand Prix Japonii 1996: Tytuł dla Damona Hilla
„I've got to stop, because I've got a lump in my throat”. Legendarny cytat Murraya Walkera, który powinna kojarzyć większość kibiców. Kierowca, który zadebiutował po przekroczeniu trzydziestki, któremu nie wróżono spektakularnej kariery, swoją ciężką pracą i znakomitym bolidem staje się mistrzem świata. Lata dziewięćdziesiąte to bezapelacyjna dominacja Williamsa.
324. Grand Prix Europy 1997: Tytuł dla Jacquesa Villeneuve'a
Walka o tytuł w ostatnim wyścigu sezonu, pomiędzy Kanadyjczykiem a Michaelem Schumacherem, była niebywale zaciekła. Zaczęło się od kwalifikacji, w których aż trzech kierowców uzyskało identyczne czasy: dwójka walcząca o mistrzostwo oraz Heinz-Harald Frentzen. Nie tylko kwalifikacje, ale również wyścig posiadał swój wyjątkowy moment. Chodzi o manewr wyprzedzania, który nie tylko rozstrzygnął rywalizację o końcowy triumf, ale także spowodował dyskwalifikację niemieckiego kierowcy z całego sezonu. Wtedy także Williams zdobył swój ostatni, dziewiąty tytuł konstruktorów.
374. Grand Prix Australii 2001: Debiut Juana Pablo Montoyi
W 2001 roku w barach zadebiutował jeden z najciekawszych kierowców w historii tej dyscypliny oraz jeden z najlepszych, którzy nie zdobyli tytułu mistrzowskiego. W Williamsie spędzi cztery sezony, zdobywając taką samą liczbę zwycięstw.
461. Grand Prix Bahrajnu 2006: Debiut Nico Rosberga
Wraz z Lewisem Hamiltonem i Robertem Kubicą, Nico Rosberg należał do najważniejszej trójki kierowców swojego pokolenia. Po zdobyciu mistrzostwa w GP2 przyszedł czas na debiut w Formule 1. Zaprezentował się bardzo dobrze: Pomimo iż spadł na koniec stawki po starcie, to odrobił straty, kończąc wyścig na punktowej siódmej pozycji, przy wykręceniu najszybszego czasu okrążenia w wyścigu.
573. Grand Prix Hiszpanii 2012: Wygrana Pastora Maldonado
Zwycięstwo Wenezuelczyka nie miało prawa się wydarzyć. W tamtym momencie zespół Williamsa był już od wielu lat zespołem środka stawki. Realnymi ambicjami dla brytyjskiej ekipy były co najwyżej nisko punktowane pozycje. Początek sezonu nie zwiastował tego, co miało się wydarzyć w Barcelonie. Pastor Maldonado zdobył pole position (po karze dla Lewisa Hamiltona) i swoją pierwszą pozycję dowiózł do mety następnego dnia. Była to ostatnia wygrana w historii Williamsa i wiedząc, jaki jest obecny stan legendarnej ekipy, powinna pozostać ostatnią przez wiele następnych lat.
665. Grand Prix Brazylii 2016: „Pożegnanie” Felipe Massy
Wyjątkowa kariera trwająca od 2002 roku zmierzała ku końcowi. Felipe Massa w Formule 1 osiągnął wiele, a swoje najlepsze lata spędził z ekipą Ferrari. Był niedoszłym mistrzem świata z sezonu 2008 i po tej przegranie i wypadku podczas Grand Prix Węgier 2009 nie wrócił już do dawnej formy. Jednak nadal był dobrym kierowcą. W 2014 roku został kierowcą Williamsa i po trzech latach spędzonych w jej barwach, postanowił zakończyć swoją przygodę z Formułą 1.
Pomimo iż to w Grand Prix Abu Zabi fani mieli zobaczyć go ostatni raz, to jednak wspomnienia z poprzedniego wyścigu, domowego dla Brazylijczyka, utkwiły w naszej pamięci na zawsze. Ostatecznie szokująca wiadomość o zakończeniu kariery aktualnego mistrza świata Nico Rosberga spowodowała takie roszady w składach zespołów, że Felipe został na jeszcze jeden sezon.
674. Grand Prix Azerbejdżanu 2017: Ostatnie podium Williamsa
Zbliżały się ciężkie czasy dla brytyjskiego zespołu. Silne silniki Mercedesa na samym początku ery V6 były w stanie zamaskować problemy bolidu w innych aspektach. Wraz z dostosowywaniem się zespołów do nowych regulacji technicznych ta przewaga zaczęła topnieć z każdym wyścigiem, a inżynierowie z Grove nie mogli znaleźć satysfakcjonującego rozwiązania. Williams z 2017 roku był już zespołem zaliczanym do środka stawki, ale w jednym z wyścigów udało im się zabłysnąć. Wykorzystując zamieszanie i chaos podczas rywalizacji, Lance Stroll znalazł się w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie, by zdobyć pierwsze podium w swojej karierze, a ostatnie dla Williamsa.
708. Grand Prix Australii 2019: Debiut Roberta Kubicy
Osiem lat przerwy, straszliwy wypadek podczas Ronde di Andora, mistrzostwo świata WRC2, występy w WRC, testy z ekipą Renault, posada rezerwowego w Williamsie. Powrót Roberta Kubicy do Formuły 1 był wielkim wydarzeniem w skali całego sportu ogólnie. Choć Williams nie był w stanie zapewnić mu konkurencyjnej maszyny, to mimo wszystko sam fakt powrotu jest w historii królowej motosportu czymś ważnym.
718. Grand Prix Niemiec 2019: Robert Kubica zdobywa ostatni punkt dla zespołu
Bolid FW42 w porównaniu do konkurencji był po prostu straszny. Powolny, problemowy, sprawiał problemy z przyczepnością, a nad głowami członków zespołu czuwała nieustanna myśl, że może zabraknąć części zamiennych. Williams w takich warunkach nie miał żadnych szans walczyć o punkty, jednak wydarzył się pewien szalony wyścig.
W stawce dwudziestu bolidów osiem nie ukończyło wyścig, a kierowcy Alfy Romeo otrzymali dotkliwe kary. W takim wypadku stało się coś, co nie miało się prawa wydarzyć: punktowana pozycja dla Williamsa. Robert Kubica zdobył ostatni punkt w historii zespołu, choć FW43 i FW43B prezentują znacznie lepsze osiągi niż poprzednik.
736. Pożegnanie rodziny Williamsa
Trudna sytuacja finansowa była poważną przeszkodą zespołu od wielu lat. Mimo licznych wypowiedzi medialnych szefowej zespołu Claire Williams, że wszystko było dobrze, to tak naprawdę nie było. Okres strat nie mógł trwać w nieskończoność i brytyjska ekipa została przejęta przez prywatną firmę inwestycyjną Dorilton Capital z siedzibą w Stanach Zjednoczonych. Wyścig na Monzy był ostatnim, kiedy mogliśmy ujrzeć córkę założyciela zespołu na swoim stanowisku.
- Galeria:
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
