Nigel Mansell – 60 lat minęło…

60 lat temu, w niewielkim Upton-upon-Severn w hrabstwie Worcestershire, urodził się Nigel Mansell – Mistrz Świata F1 1992 i mistrz IndyCar 1993.

Początki jego kariery były dość trudne. Powoli wspinał się na szczyty, a kiedy już się na nie dostał, to na długi czas przylgnęło do niego miano największego pechowca w Formule 1.

W 1963 roku, a więc w wieku 10 lat, młodziutki Mansell rozpoczął starty w kartingu. Mając 14 lat odniósł swoje pierwsze zwycięstwo.

W sezonie 1976 przeniósł się do wyścigów samochodowych startując w Formule Ford 1600. Ten etap kariery okazał się nadspodziewanie udany. Mansell zwyciężył w swoim debiutanckim starcie w FF 1600 na torze Mallory Park. W sezonie tym wystartował łącznie w 9 wyścigach tej kategorii, z których wygrał 6. Rok kolejny był jeszcze lepszy. Nigel za kierownicą samochodu Crossle 32F odniósł 33 zwycięstwa w 42 startach i zdobył mistrzostwo serii Esso Formula Ford 1600 Championship.

Po tych sukcesach młody Anglik postanowił przenieść się do wyższej kategorii. Była nią Formuła 3, w której zadebiutował w połowie sezonu 1977 w zespole Alan McKechnie Racing (samochody Puma 377-Toyota i Lola T570-Toyota). W 1978 jeździł Marchem 783-Toyota w fabrycznej ekipie March Racing Ltd. W roku kolejnym zmienił zespół na Unipart Racing Team, który także używał pojazdów Marcha lecz z napędem Triumpha. Lata spędzone w F3 nie przyniosły jednak Mansellowi wielu sukcesów. Do tych nielicznych należy zaliczyć zwycięstwo na torze Silverstone w rundzie Vandervell British F3 Championship 1979. W końcowej punktacji mistrzostw tego sezonu zajął ósme miejsce i był to najlepszy wynik w historii jego startów w tej serii. W tym samym sezonie Mansell zajął też drugie miejsce w niezaliczanym do mistrzostw wyścigu John Player International F3 Trophy na torze Donington Park.

W sezonie 1978 Mansell zaliczył też 4 starty za kierownicą BMW 320i w brytyjskiej serii BMW County Championship trzykrotnie stając na podium (zwycięstwo w Donington Park).

Mimo, że ogólny bilans wyników w latach 1978-79 nie był zbyt imponujący, to na Mansella zwrócił uwagę szef Lotusa - Colin Chapman, który zaangażował go do swojego zespołu jako kierowcę testowego. Pierwsze testy z udziałem Nigela za kierownicą pojazdu F1 odbyły się jeszcze w roku 1979 na torze Paul Ricard.

Jednocześnie Mansell kontynuował starty w F3. W sezonie 1980 powrócił do ekipy March Racing Ltd i w kokpicie modelu March 803-Toyota zaliczył pierwszą część sezonu Vandervell British F3 Championship, a zdobyte punkty wystarczyły do 9-tego miejsca w końcowej punktacji mistrzostw. Czterokrotnie także pokazał się w eliminacjach Mistrzostw Europy Formuły 2, za kierownicą Ralta RT2-Honda teamu Ralt Cars. Najlepszym wynikiem było tu drugie miejsce w Hockenheim.

Dla Mansella jednak najważniejszym dniem roku 1980 był 17 sierpnia, kiedy to Chapman dał mu szansę startu Lotusem 81-Ford w Grand Prix Austrii. Debiut zakończył się bardzo niefortunnie. W samochodzie doszło do wycieku paliwa do kokpitu, powodując u Mansella dotkliwe poparzenia pośladków. Również dwa kolejne starty w GP Holandii i GP Włoch zakończyły się niepowodzeniami. W Zandvoort wyeliminował go defekt samochodu, a do wyścigu w Imoli nie udało się w ogóle zakwalifikować.

W tych trzech wyścigach Brytyjczyk zgłoszony był jako trzeci kierowca zespołu obok Mario Andrettiego i Elio de Angelisa. Po sezonie z teamu odszedł Andretti i przez kolejne 4 lata reprezentantami Lotusa w F1 byli Mansell i de Angelis. W sezonach 1981 i 82 Lotus korzystał z samochodów napędzanych silnikami Forda. Wyniki nie były rewelacyjne. Mansellowi udało się tylko dwa razy stanąć na najniższym stopniu podium. Było to podczas GP Belgii 1981 w Zolder, oraz GP Brazylii na torze Jacarepagua w 1982.

W sezonie 1982 Colin Chapman przedłużył z Nigelem kontrakt do roku 1984. Wkrótce po podpisaniu kontraktu Chapman zmarł, a funkcję szefa teamu Lotus objął mniej przychylny Mansellowi Peter Warr.

Na sezon 1983 zespół miał przygotowany nowy model 94T napędzany silnikiem Renault turbo. Początkowo jednak używał go tylko de Angelis. Mansell musiał zadowolić się starym modelem 92 z fordowską jednostką napędową. Dopiero od 9 eliminacji, czyli GP Wielkiej Brytanii, podobny model co Włoch, otrzymał także Mansell. Najlepszym jego wynikiem w sezonie było trzecie miejsce w GP Europy na Brands Hatch.

Rok 1984 był tylko nieco lepszy. Mansell jeżdżąc Lotusem 95T-Renault dwukrotnie stanął na podium (trzecie miejsca w GP Francji i GP Holandii). Podczas pamiętnego, deszczowego GP Monako (w którym swym niezwykłym talentem błysnął młody Ayrton Senna) Mansell niespodziewanie prowadził przez kilka okrążeń. W sezonie tym zdobył także swoje pierwsze pole position. W końcowej punktacji sezonu zajął 10-te miejsce, podczas gdy jego kolega z zespołu, znacznie bardziej doświadczony de Angelis, był trzeci.

Po sezonie nie przedłużono z Mansellem kontraktu i Brytyjczyk musiał poszukać pracodawcy gdzie indziej. Przez następne 4 sezony jeździł w barwach Williamsa, natomiast jego miejsce w Lotusie zajął Ayrton Senna  Teraz dopiero gwiazda Mansella zajaśniała pełnym blaskiem. Po niezbyt udanej pierwszej części sezonu, Nigel w Williamsie FW10-Honda wygrał swój pierwszy wyścig F1. Stało się to podczas GP Europy rozgrywanym w jego rodzinnym kraju, na torze Brands Hatch. Kolejna wygrana przyszła już po niecałych dwóch tygodniach w RPA. Te dwa sukcesy dały mu miejsce w ścisłej czołówce F1. W końcowej punktacji sezonu 1985 został sklasyfikowany na szóstym miejscu.

W roku 1986 Mansell był już jednym z faworytów w walce o tytuł Mistrza Świata F1. Anglik, w nowym modelu Williamsa FW 11, wygrał 5 wyścigów, jednak tytuł mistrzowski przegrał z Alainem Prostem (McLaren-TAG) różnicą zaledwie 2 punktów, przy czym Mansell wygrał 5 wyścigów, a Prost tylko 4.

W roku kolejnym walka o mistrzostwo toczyła się przede wszystkim pomiędzy Mansellem, a jego kolegą z zespołu – Nelsonem Piquetm. I znów Brytyjczyk, mimo wygraniu aż 6-ciu eliminacji (przy trzech zaledwie zwycięstwach Brazylijczyka) musiał zadowolić się tylko tytułem wicemistrzowskim. Na przeszkodzie stanął wypadek podczas kwalifikacji przed GP Japonii - przedostatnim wyścigiem sezonu. W wyniku odniesionej kontuzji w wyścigu nie wystartował, a w ostatnim GP sezonu w Australii zastąpił go Riccardo Patrese.

Sezon 1988 był całkiem nieudany, głównie z powodu utraty przez Williamsa silników turbo Hondy. Nowy FW 12 napędzany był atmosferycznym silnikiem Judd. Mansell zdołał wywalczyć nim tylko dwa drugie miejsca i dziewiątą pozycję w tabeli mistrzostw.

Zrażony tymi niepowodzeniami, Mansell podpisał kontrakt z Ferrari i od 1989 zaczął reprezentować barwy stajni z Maranello. Początek sezonu był znakomity – zwycięstwo w Grand Prix Brazylii. Później jednak nastąpiła cała seria niepowodzeń związanych głownie z defektami modelu 640, którego używała wówczas włoska ekipa. W dalszej części sezonu udało się Mansellowi wygrać jeszcze jeden wyścig (GP Węgier). Sezon ukończył na czwartym miejscu w rankingu F1.

Brytyjczyk z nowymi nadziejami i wciąż z tym samym niezachwianym entuzjazmem przystąpił do kolejnego sezonu – 1990. Starty Ferrari 641 przyniosły jednak więcej rozczarowań niż sukcesów. Sezon zakończył z dorobkiem tylko jednego zwycięstwa (GP Portugalii) i piątego miejsca w Mistrzostwach Świata.

Chcąc wreszcie zerwać z ciążącym nań pechu, Mansell powrócił w sezonie 1991 do Williamsa dysponującego znów konkurencyjnym modelem FW 14 z silnikiem Renault. Nigel znów zaczął liczyć się w czołówce. Wygrał 5 wyścigów, lecz sezon po raz kolejny zakończył z tytułem wicemistrzowskim. Mistrzem Świata został Ayrton Senna w McLarenie.

I wreszcie przyszedł rok 1992, w którym to Mansellowi udało się wreszcie, w wieku 39 lat, spełnić marzenia o wygraniu Mistrzostw Świata Formuły 1. Tytuł zdobył w sposób bezdyskusyjny wygrywając aż 9 wyścigów GP.

Mimo tego sukcesu, nie przedłużono z nim kontraktu i po sezonie 1992 opuścił on F1 i rozpoczął starty w amerykańskiej serii CART IndyCar World Series w zespole Newman/Haas, dołączając do Mario Andrettiego, który już przez krótki czas był już kolegą Mansella w zespole Lotusa przed trzynastu laty. Andretti był już wówczas postacią legendarną – jednym z zaledwie dwóch którym udało się zdobyć tytuły mistrzowskie w F1 i IndyCar. Jednak od sezonu 1993 takich kierowców jest już trzech. Tym trzecim został właśnie Mansell. Za kierownicą Loli T93/00-Ford brytyjski kierowca wygrał 5 wyścigów (w tym debiutancki start na ulicznej trasie Surfers Paradise) i zdobył tytuł mistrzowski, zostając także jedynym kierowcą, który był jednocześnie posiadaczem tytułów w F1 i Indy Car.

Lata 1992-1993 były niewątpliwie szczytowym okresem kariery Nigela Mansella. Rok 1994 nie był już tak udany. Starty Lolą T94/00-Ford zespołu Newman/Haas zakończyły się dopiero ósmym miejscem w tabeli mistrzostw i zerowym dorobkiem zwycięstw. Nie był to jednak sezon bez zwycięstw w ogóle. Anglik bowiem pokazał się także w czterech wyścigach F1, gdzie startując Williamsem FW 16-Renault zastępował Davida Coultharda i na zakończenie sezonu udało mu się wygrać jeden wyścig. Było to pamiętne Grand Prix Australii, w którym ważyły się losy mistrzostwa: Schumacher czy Hill? Mansell zwyciężył korzystając z kolizji dwóch pretendentów do tytułu.

Po roku 1994 można go było zobaczyć już tylko sporadycznie w różnego rodzaju wyścigach, w których w większości nie odnosił już niestety spektakularnych sukcesów. Tak było w 1995 roku kiedy to próbował jeszcze powrotu do F1 zaliczając dwa nieudane występy w McLarenie MP 4-10-Mercedes i w 1998 kiedy wystartował w kliku rundach BTCC w ekipie Ford Mondeo Racing. Podobnie zakończył się udział w Tourist Trophy 2007 (eliminacja Mistrzostw FIA GT), a także starty w kliku wyścigach długodystansowych w latach 2009 i 2010 (m. in. w 24 h Le Mans 2010) za kierownicą prototypu Ginetta-Zytek 09S, w załodze z synami Leo i Gregiem.

Sukcesy za to, ostatnie w karierze, przyniosły mu starty w Grand Prix Masters – serii dla byłych kierowców Formuły 1. Startowali oni identycznymi samochodami bazującymi na konstrukcji Reynarda 2KI z roku 2000 z wyścigów Indy Car. Ciekawy pomysł tej serii nie mógł niestety rozwinąć się z powodu kłopotów finansowych organizatorów i w rezultacie odbyły się tylko 3 wyścigi. Pierwszy z nich w 2005 r. w południowoafrykańskim  Kyalami wygrał właśnie Mansell. Na sezon 2006 zaplanowane były cztery eliminacje, z których odbyły się tylko dwie. Pierwsza na torze Losail w Katarze zakończyła się znów wygraną Mansella. Niepowodzenie w kolejnej na Silverstone spowodowała, że Mansell sklasyfikowany został na drugiej pozycji w serialu.

Przez większość swojej kariery, aż do roku 1995 Mansell mieszkał w Port Erin na wyspie Man. Obecnie jest mieszkańcem Jersey. Za swoje osiągnięcia odznaczony został Orderem Imperium Brytyjskiego. Jego drugą sportową pasją jest gra w golfa. Oprócz tego Jest prezesem UK Youth - organizacji charytatywnej opiekującej się dziećmi i młodzieżą.

Od 1975 roku jest żonaty z Roseanne, z którą ma troje dzieci.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze