Daniel Ricciardo specjalnie dla ŚwiatWyścigów.pl

Ten wywiad był możliwy dzięki wsparciu naszych czytelników. Jeśli chcesz czytać więcej ekskluzywnych wywiadów 1-na-1, postaw nam kawę!

Daniel Ricciardo jest jednym z faworytów publiczności w Formule 1. Za jego rozpoznawalnym uśmiechem kryje się jednak prawdziwa szybkość – w trakcie swoich czterech sezonów z Red Bull Racing, dwukrotnie kończył mistrzostwa w pierwszej trójce klasyfikacji generalnej, a obecnie trzyma klucze do rynku transferowego. W trakcie ostatnich testów w Barcelonie, z Australijczykiem rozmawiała Roksana Ćwik.

Click here for English version

Podczas testów mówiłeś, że Red Bull jest blisko Mercedesa, ale nie wiesz jak szybkie jest Ferrari, po czym ich kierowcy wykręcili najlepsze czasy spośród wszystkich. Co o tym sądzisz?
Ferrari wydają się całkiem szybkie i nawet jeśli jeździli z małą ilością paliwa, to były bardzo dobre czasy. Wygląda na to, że na czele stawki znów będą walczyć Mercedes, Ferrari i Red Bull – nadal nie wiem, kto jest najszybszy, ale skłaniam się ku Mercedesowi. W tej chwili nie jestem też pewny, czy dołączą do tego grona jakieś inne zespoły.

Według niektórych, nowa nawierzchnia jest jak zupełnie nowy tor. Zgadzasz się z tym poglądem?
Jest nieco inny, ale to nic wielkiego. Lubię stare nawierzchnie, z ich wybojami i charakterem, ale nie powiedziałbym, że wymiana asfaltu czyni tor zupełnie nowym. Gdyby położyć nową nawierzchnię na jakimś torze ulicznym, jak Monako, efekt byłby znacznie większy.

A co z analizą zebranych tutaj danych?
Tak, to jest wyzwanie. Nowy asfalt ma dużą przyczepność, ale jest również bardzo gładki i oddziałuje na opony w inny sposób. Myślę, że dopiero w Melbourne dowiemy się, jak szybkie są nowe samochody.

Pirelli dokonało zmian w swoich oponach na ten sezon, jaka jest największa różnica w porównaniu z poprzednimi?
Tak naprawdę, za bardzo się od siebie nie różnią. Gdy jest zimno, trudno pobudzić je do działania, ale w jakichkolwiek normalnych warunkach trudno zauważyć różnicę.

Renault obiecało, że teraz silnik będzie mógł osiągnąć swój pełny potencjał na wszystkich torach. Jak dużą będzie to czynić różnicę?
Myślę, że nasze podwozie dorównuje Mercedesowi, ale tracimy do nich trochę, w szczególności w kwalifikacjach, gdzie mają bardzo dobry tryb silnika. Wciąż musielibyśmy urwać kilka dziesiątych oraz mieć dobrą niezawodność, co było naszym problemem w ubiegłym roku.

Sezon rozpoczyna się twoim domowym wyścigiem, czy czujesz się tym podekscytowany?
Tak, jestem bardzo podekscytowany. Przerwa zimowa była długa, zatem teraz chciałbym już się ścigać oraz rywalizować z innymi.

To ostatni rok twojego obecnego kontraktu. Kiedy usłyszymy coś na temat twojej przyszłości?
Na pewno nie przed przejechaniem kilku pierwszych wyścigów, wtedy może zacznę rozważać możliwości.

Gdybyś mógł dokonać jednej zmiany w obecnych samochodach, co by to było?
Silniki, a przynajmniej zwiększył ich głośność.

Co sądzisz o Halo?
Wygląda dość kiepsko, ale nie zmienia niczego pod względem prowadzenia.

Liberty Media miało pomysł regionalizacji kalendarza i skrócenia czasu podróży. Co o tym sądzisz?
Myślę, że dobrze byłoby mieć wszystkie amerykańskie wyścigi pod rząd, podobnie z tymi w Europie i Azji. Miałoby to również sens pod względem logistycznym. Patrząc obecnie na kalendarz, wydaje się dziwne, że z Brazylii lecimy prosto do Abu Zabi. Myślę, że można coś z tym zrobić i może to jest rozwiązanie.

Mówi się także o nowych wyścigach w Hanoi czy Las Vegas…
Las Vegas brzmi dobrze.

Jeśli staniesz w tym roku na podium, zobaczymy „shoey”?
Myślę, że tak.

Twoi rodzice znaleźli niedawno najstarszy list w butelce na świecie, możesz coś powiedzieć na ten temat?
Tak! Moja mama wysłała mi wiadomość o tym, że zapomniała mi powiedzieć o tym, jak kilka tygodni temu znaleźli list w butelce. Wszedłem w wyszukiwarkę i okazało się, że ta informacja jest wszędzie! Byli wtedy z fotografem z Perth, który zajmuje się F1, i znaleźli to na plaży. Zrobili badania na ten temat i teraz jest to słynna butelka z listem, co jest całkiem zabawne!

Na koniec, wydaje się dziwne, aby Australijczyk nie lubił windsurfingu…
Boję się rekinów.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze