Paweł Szkopek, dwunastokrotny mistrz Polski, pierwszy Polak w Mistrzostwach Świata Superbike oraz zdobywca podium w motocyklowym 24h Le Mans, powraca po ponad dwuletniej przerwie do cyklu Endurance World Championship do zespołu Energie Endurance #91. Prosto z Le Mans, opowiedział serwisowi ŚwiatWyścigów.pl o swoich nastrojach przed nadchodzącym wyścigiem. Rozmowę przeprowadził Arkadiusz Serowiecki.
Dołączyłeś do nowej ekipy Energie Endurance #91 – jakie są twoje odczucia pracy z tą ekipą?Po dwóch dniach testów nie jestem jeszcze w stanie wiele i jednoznacznie powiedzieć na temat samej ekipy, ale z tego co zdążyłem zaobserwować, są to bardzo ambitni i pozytywni ludzie. Są grupą przyjaciół, która wkłada w wyścigi swoje prywatne pieniądze. To potwierdza, jak bardzo są zaangażowani w to co robią i zależy im na jak najlepszym wyniku. To mi się bardzo podoba. Chcę pracować wyłącznie z ambitnymi i pozytywnymi ludźmi, którzy nastawieni są na osiąganie sukcesów w jak najlepszej, przyjaznej atmosferze. Jestem więc w dobrym miejscu, dobrze się czuję z tą ekipą i to jest najważniejsze.
Jak spisuje się nowa Kawasaki na której jeździłeś – jakieś różnice pomiędzy innymi motocyklami, którymi jeździłeś ostatnio?Bardzo szybko zaadaptowałem się do nowego motocykla, który jest łatwy w prowadzeniu. Potrzebuję natomiast więcej czasu do nauczenia się charakterystyki silnika. Znacznie różni się ona od charakterystyki Yamaha R1, którą znam bardzo dobrze. Yamaha przyspiesza bardzo dobrze z niskich obrotów, natomiast Kawasaki jest mocne w wysokim zakresie. Kawasaki łatwiej zmienia kierunek jazdy, ale z kolei Yamahą mogę dużo mocniej hamować w zakręcie i jednocześnie skręcać. Na pewno nad niektórymi aspektami możemy jeszcze popracować i je poprawić, ale na to potrzeba więcej czasu. Generalnie, mówiąc z przymrużeniem oka, obie mają dwa koła, kierownicę i gaz w prawej manetce, więc jakoś sobie poradzę (śmiech). Ten model motocykla jest nowy także dla zespołu, wyposażony jest w nową elektronikę. Technicy jeszcze się jej uczą, więc po testach mamy dużo danych do analizy i na pewno będziemy silniejsi za dwa tygodnie.
Testy były z mieszaną pogodą – trochę deszczu, trochę suchej nawierzchni – czy zespół znalazł już ustawienia na warunki deszczowe oraz suche?Nie mamy ustawień deszczowych, ponieważ warunki nie były na tyle deszczowe, abyśmy mogli je przetestować. Mamy motocykl ustawiony na suche warunki, pomimo że zaczęło delikatnie padać, ale nie trwało to na tyle długo i intensywnie żebyśmy zmienili kierunek pracy na wariant deszczowy. Gdyby porządnie padało, to pracowalibyśmy nad strategią hamowania silnikiem, ponieważ wyścigi długodystansowe charakteryzują się tym, że nie zmieniamy charakterystyki zawieszenia motocykla podczas wyścigu. Byłoby to całkowicie nieopłacalne pod względem czasowym. Jedyne, co możemy szybko zmienić, to mapy w motocyklu i nawet to, że każdy z zawodników będzie miał motocykl ustawiony pod siebie pod względem elektroniki (tj. kontrola trakcji, system anty-wheely, czy hamowania silnikiem), co zmienia się jednym przyciskiem. Bądźmy więc dobrej myśli, aby nie padało podczas wyścigu, jeżeli tak nie będzie – ustawimy motocykl korzystając z wieloletniego doświadczenia i otworzymy w całym zakresie obrotów hamowanie silnikiem.
Jak nastawienie na wyścig, który będzie za dwa tygodnie?Praca zespołu oraz atmosfera w nim panująca wyglądają bardzo dobrze, więc jestem spokojny przed zbliżającym się wyścigiem. W mojej ocenie, na podstawie dotychczasowych obserwacji, zespół jest przygotowany do startów.
Dziękujemy za udzielenie odpowiedzi na nasze pytania i życzymy powodzenia za dwa tygodnie.Dziękuję bardzo i zapraszam do kibicowania w Wielką Sobotę przed telewizorami na antenie Eurosport – pamiętajcie, numer #91, szukajcie go uważnie! Zapraszam także do śledzenia moich profili na Instagramie i Facebooku, gdzie będziecie mogli na bieżąco obserwować nasze poczynania.
