Arthur Pic, młodszy brat Charlesa, od tego sezonu ściga się w serii GP2, w barwach nowego-starego zespołu Campos Racing, a w ubiegły weekend na torze Hungaroring sięgnął po swoje pierwsze zwycięstwo. Niedługo po tym wyczynie zgodził się odpowiedzieć na kilka pytań zaprzyjaźnionego z naszą stroną Calluma Rowe. Zapraszamy do lektury przemyśleń młodego Francuza.
Pytanie: Masz za sobą pierwszą część debiutanckiego sezonu w GP2. Co możesz powiedzieć o dotychczasowej rywalizacji?
Arthur Pic: „To bardzo konkurencyjna seria wyścigowa, w której startuje wielu doświadczonych kierowców. Przed każdym weekendem wyścigowym mamy bardzo mało czasu na przygotowanie się podczas wolnego treningu. Osobiście, jestem bardzo zadowolony że możemy ścigać się razem z Formułą 1.”
Pytanie: Jak układa ci się współpraca z zespołem Campos Racing?
Arthur Pic: „Spędzam wiele czasu w Walencji, gdzie Campos ma swoją siedzibę. To właśnie tam przygotowuję się przed każdym weekendem wyścigowym, ćwicząc w symulatorze, co jak dotąd działało bez zarzutów. W zespole ogólnie panuje bardzo dobra atmosfera.”
Pytanie: Twój brat, Charles, ścigał się w GP2 przez dwa lata i ma na swoim koncie doświadczenie związane z jazdą samochodem GP2 obecnej generacji. Czy dawał ci jakieś rady przed rozpoczęciem sezonu?
Arthur Pic: „Tak, Charles ma duże doświadczenie związane z GP2 i oponami Pirelli. Zawsze proszę go o jakieś rady przed każdym wyścigiem, a on oczywiście z chęcią mi pomaga. Charles zna także mojego inżyniera, Philippe Guatherona, który był także jego inżynierem w GP2, za czasów startów w ekipie Addax. Czasami zdarza nam się spotkać we trójkę i porozmawiać.”
Pytanie: Patrząc na twoje dotychczasowe wyniki, w pierwszej części sezonu byłeś najrówniej jeżdżącym kierowcą. Co jest kluczem do systematycznego zdobywania punktów w wyścigach?
Arthur Pic: „Na początku sezonu obrałem sobie za cel ukończenie w punktach największej ilości wyścigów jak tylko się da. Żeby to osiągnąć, musiałem ukończyć sobotni wyścig w pierwszej ósemce, a następnie wykorzystać odwróconą kolejność na starcie do niedzielnego wyścigu. Sprawdziło się to podczas pierwszych trzech weekendów, a później mieliśmy trochę pecha. Z wyścigu na wyścig widzieliśmy jednak znaczący progres, dlatego rozpoczęliśmy letnią przerwę bardzo dobrym weekendem w Budapeszcie.”
Pytanie: Domyślam się, że odniesienie zwycięstwa w wyścigu było dla ciebie jednym z celów, jakie założyłeś sobie przed rozpoczęciem tego sezonu. Czy czujesz po tym tryumfie swojego jakąś ulgę?
Arthur Pic: „Tak, zwycięstwo w wyścigu było jednym z moich celów, a osiągnięcie go tuż przed wakacyjną przerwą był jeszcze lepsze. Głównym celem wciąż pozostaje jednak dla mnie regularne zdobywanie punktów w każdym wyścigu i utrzymywanie stałej formy do końca sezonu.”
Pytanie: Obecnie znajdujesz się na siódmej pozycji w klasyfikacji generalnej mistrzostw GP2 i jesteś drugim debiutantem. Czy odpowiada to twoim oczekiwaniom z przed rozpoczęcia sezonu, czy może liczyłeś na coś więcej?
Arthur Pic: „Przed rozpoczęciem sezonu nie myślałem o tym, które chcę zająć miejsce w klasyfikacji generalnej, ale muszę przyznać, że jestem zadowolony z siódmej lokaty, którą zajmuję w obecnej fazie sezonu, a przy dobrej drugiej połowie, mamy szansę zakończyć mistrzostwa w czołowej piątce.”
Pytanie: Jedną z rund w tym sezonie są zawody rozgrywane na torze w Sochi. Czy nie możesz się już doczekać by znów ścigać się w Rosji?
Arthur Pic: „Widziałem kilka zdjęć tego toru i wygląda dobrze. Naprawdę nie mogę się już doczekać, żeby tam pojechać. 2 lata temu odniosłem swoje pierwsze zwycięstwo w Formule Renault 3.5 na torze Moscow Raceway, podczas pierwszych zawodów tej serii na tym obiekcie. Mam nadzieję, że w Sochi zdarzy się coś podobnego.”
Pytanie: Czy masz jeszcze jakieś cele dotyczące drugiej połowy sezonu?
Arthur Pic: „W drugiej połowie sezonu chciałbym ukończyć wszystkie sobotnie wyścigi w czołowej ósemce i przynajmniej 2 razy stać na podium.”