Gdyby nie Frédéric Vasseur, Formuła 1 wyglądałaby obecnie zupełnie inaczej. Francuz założył zespół ASM i był współwłaścicielem ekipy ART Grand Prix, dla których Lewis Hamilton triumfował w Formule 3 i GP2, co otworzyło mu drogę do wspaniałej kariery w mistrzostwach świata. Sam Vasseur również w końcu trafił do F1 – najpierw jako szef fabrycznego zespołu Renault, gdzie przyczynił się do zorganizowania testu dla Roberta Kubicy, a później został zatrudniony przez Saubera, aby ratować zespół po serii błędnych decyzji poprzedniego kierownictwa. W sobotę przed Grand Prix Abu Zabi z szefem szwajcarskiej ekipy, znanej obecnie jako Alfa Romeo Racing Orlen, rozmawiała Roksana Ćwik.