Podróż przez świat DTM

Te trzy litery fascynują Niemców od lat. Kraj, który jest kolebką sportów motorowych, doczekał się własnej, prestiżowej serii rozgrywanej także poza granicami państwa. W Polsce zainteresowanie DTM nie jest duże, ale warto, aby każdy fan motorsportów choć trochę poznał serię, z której dumni są nasi zachodni sąsiedzi.

Zbyt niemiecka nazwa

Oficjalny skrót DTM powstał od trzech słów pochodzących z języka niemieckiego - Deutsche Tourenwagen Meisterschaft, co dosłownie oznacza Niemieckie Mistrzostwa Samochodów Turystycznych. Nazwa ta obowiązywała w latach 1984-1995, a już od 2000 roku zdecydowano się na zastąpienie Meisterschaft (słowo ogólnie oznaczające „mistrzostwo” i przez Niemców stosowane na co dzień) słowem Masters. Podobno o zmianę poprosiło Stowarzyszenie FIA, które uważało, że jeśli wyścigi odbywają się także poza granicami Niemiec, to oficjalna nazwa nie powinna składać się jedynie z niemieckich słów. Również rzeczownik Tourenwagen jest obecnie nieco kłopotliwy, ponieważ dzisiejsze samochody nie są już typowo turystycznymi, ale określane są mianem prototypów. Na razie nie planuje się jednak kolejnych edycji skrótu DTM.

Rys historyczny

Niemieckie Mistrzostwa Samochodów Turystycznych zostały zbudowane na fundamentach DRM, czyli Deutsche Rennsport Meisterschaft. Pierwszy sezon wystartował w 1984 roku, a w mistrzostwach wzięło wtedy udział aż sześciu konstruktorów – Alfa Romeo, BMW, Chevrolet, Ford, Rover i Volvo. Pierwszym zwycięzcą mistrzostw został Volker Strycek zasiadający za kierownicą BMW. W drodze po tytuł Niemiec nie odniósł żadnego zwycięstwa, co pozostaje jednym z dwóch takich przypadków w historii DTM.

Największy kryzys w tej serii wyścigowej przypadł na lata 90. W 1995 roku zlikwidowano bowiem DTM, na których miejsce wprowadzono mistrzostwa STW (Super Tourenwagen Cup). Nowa seria nie dorównywała jednak prestiżem poprzedniej i nie cieszyła się tak dużym zainteresowaniem, dlatego po pięciu sezonach w Niemczech znów królowały DTM. Od reaktywacji przez mistrzostwa przewijały się marki takie jak Audi, BMW, Mercedes i Opel, ale na starty do dziś nie zdecydowali się już producenci spoza Niemiec.

Co ma wspólnego DTM z Formułą 1?

Chociaż serie na pierwszy rzut oka wydają się być całkowicie inne, to są one podobne przede wszystkim w zawodnikach. Wielu kierowców decydowało się na przejście z Niemieckich Mistrzostw Samochodów Turystycznych do Formuły 1 i odwrotnie. Zawodnicy tacy jak: Jean Alesi, David Coulthard, Heinz-Harald Frentzen, Timo Glock, Mika Häkkinen, Pedro Lamy, Allan McNish, Emanuele Pirro, Bernd Schneider czy Ralf Schumacher zaczynali od F1, a karierę kontynuowali w DTM. Natomiast Alexander Wurz, Giancarlo Fisichella, Christijan Albers czy Paul di Resta doświadczenie zdobywali najpierw w niemieckich mistrzostwach, a później próbowali swoich sił w Królowej. Swój debiut za kierownicą samochodu turystycznego miał także Michael Schumacher w 1990 roku. Siedmiokrotny mistrz świata F1 wystąpił pod logiem Mercedesa na torze Hockenheim, ale wyścig zakończył już na pierwszym zakręcie.

DTM w liczbach

31-letnia historia Niemieckich Mistrzostw Samochodów Turystycznych, choć nie należy do najdłuższych, to zdążyła zapisać 21 mistrzów serii i 70 zwycięzców wyścigów. Na 27 różnych torach rozegrano 422 wyścigi. Przez mistrzostwa przewinęło się 19 marek, 120 samochodów i 400 kierowców pochodzących z 44 krajów. Najwięcej, bo aż pięć mistrzowskich tytułów zdobył Bernd Schneider w latach 1995, 2000, 2001, 2003 i 2006. Historia DTM znana jest z efektownych manewrów wyprzedzania, które często kończą się w żwirze lub w bandach, ale nigdy nie zanotowano śmiertelnego wypadku kierowcy tej serii.

DTM dzisiaj

Obecnie w stawce jeździ 24 kierowców reprezentujących 3 niemieckie marki – Audi, BMW oraz Mercedes. Samochody wyposażone są w czterolitrowe silniki V8 o mocy około 470 koni mechanicznych (346 kW), a oficjalnym dostawcą opon jest koreańska firma Hankook. Typowy weekend wyścigowy składa się z treningów, podwójnych kwalifikacji oraz dwóch wyścigów, podczas których rozdawane są pełne punkty. W sobotę rywalizacja trwa 40 minut + jedno, pełne okrążenie (bez przymusu zjazdu do boksów), a w niedzielę 60 minut + jedno, pełne okrążenie (z nakazem co najmniej jednego zjazdu do mechaników). Oba wyścigi poprzedzone są zawsze sesją kwalifikacyjną, która trwa 20 minut i decyduje o ustawieniu kierowców na starcie. Po każdym wyścigu nagrodzeni zostają zawodnicy, którzy dojadą na pozycjach od 1 do 10. Punkty za odpowiednie miejsca rozkładają się następująco: P1 – 25, P2 – 18, P3 – 15, P4 – 12, P5 – 10, P6 – 8, P7 – 6, P8 – 4, P9 – 2, P10 – 1. Dziś tytułu kierowców broni reprezentant BMW – Marco Wittmann, a konstruktorów marka Audi. Weekendy wyścigowe rozgrywane są nie tylko na niemieckich torach, ale także w Austrii, Holandii oraz Rosji.

Chcesz czytać więcej artykułów z cyklu Zrozumieć wyścigi? Postaw nam kawę!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze