Sargeant wygrywa swoje pierwsze kwalifikacje w ELMS

Trzeci zawodnik ubiegłorocznego sezonu Formuły 3 Logan Sargeant wywalczył pole position do niedzielnego 4-godzinnego wyścigu Europejskiej Serii Le Mans na torze Red Bull Ring. Amerykanin dołączył na drugą rundę sezonu do zespołu Racing Team Turkey, zastępując ścigającego się w IMSA Harry’ego Tincknella.

Jako pierwszy mierzone okrążenie w trakcie 10-minutowej sesji kwalifikacyjnej wykręcił Phil Hanson z United Autosports, lecz to Sargeant w połowie sesji jako pierwszy zszedł poniżej 1:21. Przez chwilę pierwszej lokaty pozbawił go Ferdinand Habsburg z Algarve Pro Racing, lecz Amerykanin odpowiedział na 39 sekund przed końcem sesji wynikiem 1:20,596, który miał zapewnić mu pierwsze pole position w ELMS oraz pierwsze dla startującego z turecką flagą zespołu.

Habsburg utrzymał się na drugiej pozycji, pokonując Nicolasa Jamina z United Autorsports oraz Roberto Merhiego z G-Drive. Zwycięzca inauguracji sezonu w Barcelonie Louis Delétraz był piąty, już po zakończeniu sesji kończąc swoje najszybsze okrążenie 1:21,037. Dopiero siódmy był natomiast zdobywca pole position z Barcelony Nyck de Vries.

Kwalifikacje klasy LMP3 odbyły się przy padającym deszczu. Część kierowców zdecydowała się jednak wyjechać z boksów na oponach na suchą nawierzchnię i próbowała utrzymać się w granicach toru w trakcie budowania temperatury. Była to słuszna strategia dla Laurentsa Hörra, który choć w pewnym momencie obrócił się na torze, na przestrzeni siedmiu okrążeń poprawił swój wynik o ponad dziesięć sekund.

Niemal przez całą sesję o pierwsze miejsce rywalizował z nim Wayne Boyd z United Autosports. Brytyjczyk w samej końcówce nie mógł jednak dorównać kierowcy DKR Engineering, który wywalczył pole position z czasem 1:29,243 – Niemiec na swoim ostatnim okrążeniu pojechał jeszcze o prawie sekundę szybciej, lecz ten czas został anulowany z powodu wyjazdu poza granice toru. Za Boydem, na trzeciej pozycji uplasował się jego zespołowy kolega Duncan Tappy, a pierwszą piątkę zamknęli Damiano Fioravanti z 1 Aim Villorba Corse i Garett Grist z Team Virage.

Mateusz Kaprzyk otrzymał szansę zakwalifikowania prototypu #14 w swoim pierwszym starcie dla Inter Europol Competition. Jedyny Polak w klasie LMP3 zajął 9. pozycję, pokonując swojego zespołowego kolegę Ugo de Wilde o ponad sekundę.

Także w klasie GTE warunki na torze były zmienne, lecz nie trak zdradliwe jak w przypadku sesji mniejszych prototypów. Najszybszy czas padł już po zakończeniu regulaminowych 10 minut, a jego autorem był Alessio Rovera. Kierowca AF Corse o 0,328 sekundy pokonał Michelle Gatting, która wykorzystała ostatnią pozycję na torze, aby uplasować się przed Paolo Rubertim i Miguelem Moliną w siostrzanych samochodach Iron Lynx. Dopiero na piątym i szóstym miejscu uplasowali się Matt Campbell i Jonathan Adam w Porsche i Astonie Martinie.

Wyścig 4h Red Bull Ring wystartuje w niedzielę o godzinie 11.