G-Drive przerywa dominację WRT w ELMS

Startująca z pole position załoga Roman Rusinow, Franco Colapinto i Nyck de Vries odniosła zwycięstwo w 4-godzinnym wyścigu Europejskiej Serii Le Mans na torze Paul Ricard. Zwycięzcy dwóch poprzednich rund Robert Kubica, Louis Delétraz i Yifei Ye z Team WRT zajęła piąte miejsce.

Korzystając z pracy swojego zespołowego kolegi w kwalifikacjach, Rusinow rozpoczynał wyścig z pierwszej pozycji. Już w pierwszym zakręcie wyprzedził go jednak Yifei Ye z Team WRT – jak miało się później okazać, Chińczyk nie zachował poprawnego szyku startowego i jego zespół miał otrzymać w związku z tym 5-sekundową karę.

𝙇𝙀𝙏'𝙎 𝙂𝙊 𝙍𝘼𝘾𝙄𝙉𝙂! 🟢

Round 3 of the 2021 #ELMS has started at @PaulRicardTrack. 4 Hours on the clock, good luck to all our competitors! 💪🏻

Watch LIVE: https://t.co/HYfB0smDC2#ELMS #4HLeCastellet pic.twitter.com/2TDuoFnm2z

— European Le Mans Series (@EuropeanLMS) June 6, 2021

Atak na Rusinowa przypuścił też Phil Hanson z United Autosports #22. Pomiędzy tą dwójką doszło do kontaktu, przez obu wyprzedził Paul Lafargue z Idec Sport #28, a Brytyjczyk stracił jeszcze jedną lokatę na rzecz Antonina Borgi z COOL Racing #37 – po pięciu okrążeniach Hanson odzyskał jednak czwarte miejsce. Po starcie z końca stawki, do przodu przebijał się Roberto Merhi w prototypie G-Drive #25. Hiszpan na 15. okrążeniu dogonił Saliha Yoluça z Racing Team Turkey, a następnie uderzył w niego w szóstym zakręcie.

Reigning champion Phil Hanson climbs up to P4 after this great overtake at Beausset. 👍🏻

Watch LIVE: https://t.co/HYfB0smDC2#ELMS #4HLeCastellet @UnitedAutosport @Oreca pic.twitter.com/eZ38KtYt6l

— European Le Mans Series (@EuropeanLMS) June 6, 2021

Ye zbudował kilkunastosekundową przewagę nad resztą stawki do momentu pierwszej serii zjazdów do boksów, które odbyły się przy neutralizacji spowodowanej zatrzymaniem się Alessandro Bressana po 40 minutach rywalizacji. Team WRT nie zdecydował się na zmianę kierowców, z kolei Rusinow oddał kierownicę w ręce Franco Colapinto, a Hanson ustąpił miejsca Jonathanowi Aberdeinowi.

Pod koniec pierwszej godziny stawka zebrała się za samochodem bezpieczeństwa. Jego sprawcą był Martin Hippe z Inter Europol Competition #13, który zatrzymał się niedługo po tym, jak zderzył się z Claudio Schiavonim w Ferrari #60. Kontakt z kierowcą Iron Lynx zaliczył także Mattia Pasini w drugim prototypie polskiego zespołu.

Oh dear... unfortunate contact between @IE_Competition #13 & @IronLynx_ #60...

Watch LIVE: https://t.co/HYfB0smDC2#ELMS #4HLeCastellet pic.twitter.com/mJluXpBStP

— European Le Mans Series (@EuropeanLMS) June 6, 2021

Na wyjeździe samochodu bezpieczeństwa skorzystał Aberdein, który chwilę wcześniej zjechał na przymusowy pit-stop z powodu problemu z lewą przednią oponą. Kiedy więc liderzy zjechali na kolejne pit-stopy po 100 minutach wyścigu, kierowca United Autosports wyszedł na prowadzenie. Gdy jednak sam musiał pojawić się w alei serwisowej, na prowadzenie wyszedł Robert Kubica, który zmienił Ye za kierownicą auta Team WRT.

Polak w momencie swojego zjazdu do boksów na półtorej godziny do mety miał 4-sekundową przewagę nad resztą stawki, lecz konieczność odbycia przez Delétraza 5-sekundowej kary podczas kolejnego pit-stopu skutecznie przeszkodziła załodze #41 w walce o zwycięstwo.

Do głosu doszły więc oba auta United Autosports oraz de Vries w G-Drive #26. Holender przeprowadził zwycięski manewr na równo godzinę do mety, wyprzedzając w szóstym zakręcie Joba van Uiterta w #32. Zdobywca pole position kontrolował wyścig przez ostatnich 31 okrążeń i przekroczył linię mety o 6 sekund przed Tomem Gamble, który znalazł się przed van Uitertem. Delétraz dojechał do mety na piątej pozycji.

He saw the gap and he went for it! @nyckdevries takes the lead of the #4HLeCastellet for @GDrive_Racing #26. Fantastic move by the Dutchman! 👏🏻

Watch LIVE: https://t.co/HYfB0smDC2#ELMS @AurusRussia @Oreca pic.twitter.com/F4CpnLQ5Xu

— European Le Mans Series (@EuropeanLMS) June 6, 2021

W klasie LMP3 triumfował startujący z pole position zespół DKR Engineering #4, natomiast w GTE zwycięstwo przypadło Ferrari #80 od Iron Lynx.

Kolejna runda Europejskiej Serii Le Mans odbędzie się w połowie lipca na torze Monza.