Prototyp Alpine nazywa się A450

Zespół Signatech-Alpine poinformował, iż jego konstrukcja obecna w tym roku w serii ELMS nazwana zostanie A450, jako kontynuacja dla serii pojazdów Alpine z lat 70-tych.

Powrót francuskiego producenta do wyścigów długodystansowych jest jedną z większych tegorocznych ciekawostek – nawet, jeśli w praktyce Alpine jest jak na razie tylko elementem zespołu Signatech, a ich oręż to zmodyfikowana konstrukcja Oreca 03 z silnikiem Nissana. Chcąc jednak jeszcze bardziej podkreślić ponowną obecność Alpine po 35 latach przerwy, ekipa postanowiła przemianować zmodernizowany prototyp – i nadać mu nazwę adekwatną do wcześniejszych prototypów wyścigowych Alpine, jednym z których Francuzi wygrali w 1978 roku prestiżowy wyścig Le Mans 24h. Jako, że ówczesne pojazdy miały numerację od A440 do A443, tego typu nazwę postanowiono wykorzystać i teraz – jednak dla odróżnienia prototypu LMP2 od konstrukcji z lat 70-tych, model zapisany został jako A450, co zresztą także ma swój kontekst historyczny.

Nazwa Alpine A450 widniała jako naturalny wybór dla prototypu, który walczył będzie w ELMS i podczas 24-godzinnego Le Mans” – mówi o decyzji dyrektor operacyjny Renault, Carlos Tavares – „jest to hołd dla A441, A442 i A443, które ścigały się i – jak w przypadku A442B – wygrywały Le Mans w latach 70-tych. Liczba „50” symbolizuje ponadto pięćdziesiątą rocznicę pierwszego pojawienia się Alpine na 24-godzinnym Le Mans.”

Signatech-Alpine zapisany jest do startu w Le Mans także i w tym roku – a jeśli z obecności na De La Sarthe zrezygnuje kolejna załoga LMP2, możliwe, że ekipa pojawi się tam od razu z dwoma pojazdami. Jak na razie jednak, zespół przygotowuje się do startu w pierwszym wyścigu serii ELMS – o tym, jak przebiegają przygotowania, mówi jeden z kierowców zapisanych do tegorocznych startów, Pierre Ragues:

Signatech-Alpine ciężko pracował nad rozwojem samochodu i wprowadził do niego sporo niewielkich modyfikacji. Zmierzamy w dobrym kierunku, a Silverstone będzie naszym swoistym papierkiem lakmusowym. To wyścig, który bardzo chciałbym wygrać – jednak musimy stąpać twardo po ziemi. Kluczową rolę w takiej trzygodzinnej rywalizacji może odegrać strategia. Wspomogło by nas, gdybyśmy wykorzystali cały potencjał Alpine A450 i rozpoczęli sezon ze sporą zdobyczą punktową.

Wyścig ELMS odbędzie się w sobotę o godzinie 16:00. 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze