Kolejne zwycięstwo Montoyi i Camerona

Juan Pablo Montoya oraz Dane Cameron wygrali sobotni wyścig IMSA Championship na torze Belle Isle Park. To drugie z rzędu zwycięstwo załogi Acury #6, która przerwała trwającą od 2012 roku dominację koncernu General Motors na ulicach Detroit.

Cameron przyjechał na metę o 0,820 sekundy przed Felipe Nasrem z Action Express Racing. Brazylijczyk do ostatnich minut próbował wyprzedzić lidera, jednak po zablokowaniu kół musiał zadowolić się drugim miejscem. Podium uzupełniła druga załoga Team Penske – Ricky Taylor oraz Hélio Castroneves.

Pech dotknął oba samochody Mazdy. Już na początku Jonathan Bomarito przesunął się na drugie miejsce, jednak stracił je na rzecz Pipo Deraniego w Action Express Racing #31. Na 30 minut przed końcem wyścigu zmieniony kierowca w Mazdzie #55 Harry Tincknell, został ostro zaatakowany przez jeden z samochodów JDC Motorsport i ostatecznie Brytyjczyk wylądował na ścianie z opon. Kierowca z Exeter ostatecznie dojechał do boksów, tylko po to by zrezygnować z dalszej jazdy. Drugi samochód Mazdy #77 prowadził po pozostaniu na torze w trakcie neutralizacji, lecz niedługo po restarcie Oliver Jarvis obrócił się i dojechał do mety ostatecznie na dziesiątej pozycji, z okrążeniem straty do lidera.

Dobre rezultaty uzyskały dwa żółte Cadillaki zespołu JDC Motorsport. Stephen Simpson, który współdzielił auto z Simonem Trummerem dowiózł prototyp #84 na miejscu czwartym, zaś Tristan Vautier wraz z Mishą Goikhbergiem w #85 uzyskał piąty rezultat, tracąc do kolegi z zespołu nieco ponad sekundę. Szósta pozycja przypadła portugalskiemu duetowi Barbosa-Albuquerque w Action Express Racing #5.

Na miejscu siódmym dojechał jedyny Nissan DPi w stawce zespołu Core autosport #54. Tuż za nimi ósme miejsce zajął debiutujący w tym roku zespół Juncos Racing #50, a dziewiąte miejsce przypadło zespołowi Wayne Taylor Racing #10, który po problemach i kontakcie Jordana Taylora ze ścianą z opon, przyjechali za liderem ze stratą okrążenia.

Swoje drugie z rzędu zwycięstwo w IMSA zanotował zespół AIM Vasser Sullivan #14 z Jackiem Hawksworthem i Richardem Heinstandem. Poprzednio zwycięstwo na Mid-Ohio zdobyli po walce na ostatnim okrążeniu z Mario Farnbacherem z Meyer Shank Racing #86. Tutaj brytyjsko-amerykańska para kierowców, walczyła o zwycięstwo z Porsche 911 GT3 zespołu Park Place Motorsport #73.

Ostatecznie zwycięzca kwalifikacji w kategorii GT Daytona musiał się zadowolić drugim miejscem, najniższy stopień podium przypadł z kolei drugiemu samochodowi AIM Vasser Sullivan #12 prowadzonego przez Townsenda Bella oraz Frankie Montecalvo, tracąc do lidera 1,991 sekundy.

Lider klasyfikacji generalnej w klasie GT Daytona zakończył rywalizację po 20 okrążeniach, po tym jak Mario Farnbacher zahaczył tyłem swojej NSX i zakończył wyścig na przedostatnim miejscu. Wcześniej z rywalizacji odpadło Ferrari 488 zespołu Scuderia Corsa #63, po kontakcie z zeszłorocznymi mistrzami kategorii GTD, Paul Miller Racing #48. Ostatecznie pomimo wypadku Ryana Hardwicka, czarno-turkusowe Lamborghini Huracan GT3 uzyskało 5. rezultat.

Po wykluczeniu z piątkowych kwalifikacji, zespół Turner Motorsport #96 z Robbym Foleyem i Billem Auberlenem prezentował się w wyścigu bardzo dobrze. Z ostatniego miejsca młody Amerykanin potrafił dojechać i walczyć o miejsce na podium. Pod sam koniec wyścigu wystąpiły problemy z samochodem i żółto-niebieskie BMW M6 zakończyło rywalizacje na 10. miejscu.

Przyzwoicie zaprezentował się McLaren 570S GT3, zespołu Compass Racing #76 pomimo początkowej kary dla kanadyjskiego zespołu, który źle ustawił swoje auto do startu wyścigu na torze w Detroit. Ostatecznie duet Holton-Plumb zakończyli zmagania na miejscu ósmym, tracąc do zwycięzcy w klasie około 22 sekundy. W wyścigu przez większość czasu w czołówce trzymała się też kobieca załoga Katherine Legge i Christina Nielsen, które jechały Acura NSX GT3 zespołu Heinricher Racing with Meyer Shank Racing #57. Na 9 minut przed końcem wyścigu Brytyjka obróciła swoje auto i delikatnie uderzyło w bandę z opon. Ostatecznie zakończyły zmagania na dziewiątym miejscu.

W klasyfikacji generalnej DPi pierwsze miejsce przypada Action Express Racing #31 z Felipem Nasrem i Pipo Deranim, mając łącznie 152 punkty. Drugie miejsce w klasyfikacji zajmuje Acura Team Penske #6, zaś trzecie miejsce ma drugi samochód zespołu Penske. Mają oni odpowiednio 147 i 146 punkty.

Po zdobyciu dwóch zwycięstw w GT Daytona na pierwszym miejscu w klasyfikacji Sprint Cup plasuje się Jack Hawksworth oraz Richard Heistand w AIM Vasser Sullivan #14, mając 70 punktów. Drugie miejsce zajmuje Park Place Motorsport #73 z Patrickiem Longiem, tracąc do lidera 10 punktów, a trzecie miejsce ze stratą 14 punktów jest Paul Miller Racing #48 z Bryanem Sellersem oraz Ryanem Hardwickiem.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze