Nowa ekipa w klasie GT Daytona

Po pięciomiesięcznej przerwie, mistrzostwa IMSA powrócą do rywalizacji 4 lipca na torze Daytona. Na starcie dołączonego do kalendarza wyścigu sprinterskiego pojawi się nowy zespół. Team Hardpoint ma wystawiać jeden samochód Audi R8 LMS  we wszystkich siedmiu rundach Sprint Cup.

Za kierownicą auta #30 ma zasiadać dwóch Amerykanów – 45-letni Spencer Pumpelly oraz 43-letni Rob Ferriol. Pierwszy z nich był na podium tegorocznego 24h. Drugie miejsce Pumpelly zajął wraz z ekipą GRT Magnuss Racing. Wówczas, Amerykanin jeździł Lamborghini Huracán GT3. Pumpelly pojechał także wyścig Michelin Pilot Challenge, który odbył się w ten sam weekend, co 24h Daytona.

Rob Ferriol to kierowca, który niedawno zaczął swoją przygodę z wyścigami długodystansowymi. W tym roku wystartował także w jednym wyścigu – pojechał z wyżej wymienionym zespołem w serii towarzyszącej IMSA Michelin Pilot Challenge, w klasie GS. On i jego kolega zespołowy dojechali na 9. miejscu w swojej kategorii.

Zarówno Pumpelly jak i Ferriol mają dzielić swoje obowiązki nie tylko w wyścigach sprinterskich w kategorii GTD, ale także mają jeździć we wspomnianej serii Michelin Pilot Challege w Audi R8 GT4.

„Musimy wiele się nauczyć, ale cieszę się, że mogę się przenieść do innego samochodu ze Spencerem, jako drugim kierowcą, dalej rozwijać swoją współpracę z Audi i zobaczyć, jak nasz zespół zmierzy się z tym wyzwaniem. Dużo się zastanawiałem i nie mogę się doczekać” – powiedział Rob Ferriol.

Ferriol był kierowcą Porsche GT3 Cup Challenge USA w 2018 roku. Mistrzostwa ukończył na drugim miejscu w kategorii Gold. Wówczas jego trenerem był właśnie Spencer Pumpelly.

Źródło: imsa.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze