Zapowiedź Grand Prix Long Beach

100-minutowy sprint odbędzie się na znanym ulicznym torze w miejscowości Long Beach. W ten weekend poza zawodami serii IMSA, na tor po raz ostatni w tym roku wyjadą kierowcy IndyCar. W obu seriach wciąż nie rozstrzygnęła się walka o mistrzowski tytuł.

Long Beach jest miejscowością oddaloną o 30 kilometrów od „Miasta Aniołów”, czyli Los Angeles. W zeszłym roku przez pandemię koronawirusa, runda na ulicach Long Beach została anulowana. Krótki, bo zaledwie 3,2 km pętla toru liczy 11 zakrętów. Kwalifikacje do wyścigu w serii IMSA, mają być w piątek, zaś w sobotę zobaczymy 100-minutowe zmagania na torze ulicznym kierowców DPi, GTLM i GTD. Zawodnicy IndyCar Series w sobotę mają kwalifikacje, zaś ostatni wyścig sezonu pojadą w niedzielę.

IMSA po raz ostatni gościła na ulicach Long Beach w 2019 roku, kiedy to kierowcy DPi i GT Le Mans jeździli po wyboistych drogach miasta w południowej części Kalifornii. Wówczas, nieoczekiwanie wygrał zespół Action Express Racing #5, który o 0,740 sekundy wyprzedził dwójkę Helio Castroneves i Ricky Taylor, a więc zdobywcy pierwszego pola startowego. W dzień wyścigu na starcie pojawiło się, aż 11 załóg w kategorii DPi. Duża ilość w kategorii GTLM była właśnie 2 lata temu.

Poza kategorią DPi oraz GTLM pojawi się klasa GTD, która będzie wystawiać, aż 17 ekip. Do stawki najliczniejszej grupy aut dołączyły m.in. O’Gara Motorsport, GMG Racing oraz drugi zespół The Heart of Racing. Tradycyjnie, do Long Beach zawita BMW M6 ekipy Turner Motorsports #96, który jest na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej.

Aktualnie, na pierwszym miejscu w kategorii DPi jest Ricky Taylor oraz Filipe Albuquerque – jeden z triumfatorów ostatniego sprintu na Long Beach. Mają oni 2765 oczek, co daje im 98 punktów przewagi nad drugimi (Pipo Derani i Felipe Nasr), a także 168 punktów nad trzecimi kierowcami Mazdy.

Status w klasie GT Le Mans jest bardziej klarowny. Kierowcy Antonio Garcia i Jordan Taylor z Corvette Racing #3 mają sporą, bo nieco mniej niż 200 punktów nad kolegami z tej samej stajni. Odwrotność sytuacji w GTLM, jest w klasie GT Daytona. Między pierwszym w klasie Billem Auberlenem oraz Robbym Foleyem z Turner Motorsports #96, a czwartym Paul Miller Racing #1 jest różnica 86 punktów.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze