Ostatni wyścig sezonu IMSA – zapowiedź Petit Le Mans

W ten weekend odbędzie się ostatnia runda sezonu 2021 IMSA SportsCar Championhip. Kierowcy wszystkich 5 kategorii, pojawią się na torze Raceway Road Atlanta, w 10-godzinnej batalii o mistrzostwo.

24. edycja Petit Le Mans, jak co roku odbywa się na torze Road Atlanta, w stanie Georgia, 7 km od centrum małego miasteczka Braselton, oraz około 70 km, od stolicy stanu, Atlanty. Nitka toru ma 12 zakrętów, a długość jej wynosi nieco ponad 4 kilometry. Jednym z najbardziej znanych miejsc na Road Atlanta są zakręty „The Esses”, czyli seria szykan począwszy od zakrętu 1 do 5. W poprzednim sezonie wygrał zespół Wayne Taylor Racing #10 z Rengerem van der Zande, Ryanem Briscoe i Scottem Dixonem, o 0.5 sekundy przed ekipą Acura Team Penske #7.

To też specjalna edycja Motul Petit Le Mans, z racji tego, że ostatni wyścig sezonu, to też ostatnia runda dla kategorii GT Le Mans, w którym triumfuje zespół Corvette Racing #3. W przyszłym roku zamiast klasy GTLM, będziemy mieli GT Daytona Pro. To też pożegnanie prototypu Mazdy z serią IMSA. Dla ekipy Mazda Motorsports #55 priorytetem będzie utrzymanie 3 miejsca w generalce, gdzie tuż za nimi depcze po piętach zespół Chip Ganassi Racing #01. Kevin Magnussen oraz Renger van der Zande mają zaledwie 3 punkty straty do zdobycia trzeciego miejsca w klasyfikacji generalnej.

W innych kategoriach, jak chociażby w LMP2 mamy dosyć klarowną sytuację. Zespół PR1/Mathiasen Motorsports #52 ma 1807 punkty, mając przewagę 113 punktów nad drugim WIN Autosports #11. W tej kategorii pojadą 3 inne prototypy LMP2: Tower Motorsport #8, zwycięzcy Daytona 24h, Era Motorsport #18 oraz United Autosports #22.

Rekordowa ilość zgłoszeń jest w klasie LMP3, bo aż dziesięć. Choć większość ekip startowała już na torach Ameryki Północnej w przynajmniej jednym wyścigu serii IMSA, to mamy też debiutancką ekipę: FastMD Racing #40, pojedzie prototypem Duqueine D08 w składzie Todd Archer, James Vance oraz Max Hanratty. W klasyfikacji generalnej wciąż na końcowe zwycięstwo ma szansę zespół Core Autosport #54, mając zaledwie 50 punktów straty do ekipy Riley Motorsports #74.

Dwa razy więcej samochodów niż w poprzedniej rundzie, pojawi się w odchodzącej kategorii GT Le Mans. Poza powracającymi dwoma autami BMW Team RLL, to jeszcze jedno prywatne Porsche, zespołu WeatherTech Racing pojawi się w stawce. Łącznie, od momentu 24h wyścigu na Daytona z tego roku, pojawi się w stawce 6 samochodów GTLM. Choć w klasyfikacji generalnej mamy zdecydowane prowadzenie Corvette Racing #3 z Taylorem i Garcią, to w klasyfikacji enduracne ta sytuacja, wcale nie jest tak klarowna, jak się wydaje. Corvette Racing #3 ma 34 punkty, drugi samochód marki General Motors ma 32 oczka, zaś BMW Team RLL #25 ma 29 punkty.

Do klasy GTD powróci zwycięzca wyścigu 24h Daytona, czyli ekipa Winward Racing #57. Russell Ward, Philip Ellis i Maro Engel ponownie zawalczą o zwycięstwo w swoim Mercedesie-AMG GT3. Poza tym do stawki wróci McLaren 720S GT3, choć nie jako samochód ekipy Compass Racing, a mamy debiutancki wyścig dla Inception Racing #70. W klasyfikacji generalnej prowadzi Pfaff Motorsports #9, przed zespołem Paul Miller Racing #1, mając 50 oczek przewagi. 177 punktów straty do lidera ma zespół Heart of Racing #23, triumfator klasyfikacji sprinterskiej w IMSA.

Wyścig odbędzie się w sobotę, 13 listopada, o godzinie 18.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze