Zwycięzca tegorocznej Petit Le Mans, zespół Rebellion Racing, zastanawia się nad startem w sezonie 2013 serii ALMS. Możliwe, że na torach w USA pojawi się jedna z trzech Loli B12/60 ekipy z Szwajcarii.
W tegorocznym wyścigu na Road Atlanta, Szwajcarzy występowali jedynie jako goście – ich sukces w konfrontacji z m.in. siostrzaną Lolą B12/60 ekipy Dyson Racing sprawił jednak, iż Rebellion zaczął brać pod uwagę możliwość regularnych startów w przyszłym sezonie ALMS. Ekipa mająca na stanie trzy prototypy wyścigowe z silnikami Toyoty, mogłaby jedną z nich przeznaczyć właśnie na starty w USA – dwoma pozostałymi wciąż walcząc w serii FIA WEC, gdzie w tym roku zdobyła mistrzostwo wśród prywatnych załóg LMP1.
Jak na razie, Rebellion nie zaprezentował swoich planów na sezon 2013. Nawet pomimo upadku warsztatu Lola Cars, sporym zaskoczeniem byłoby jednak odejście Szwajcarów z FIA WEC – co do ALMS, niektórzy sugerują natomiast starty zespołu w tylko niektórych wyścigach serii. Wtedy, niemal pewną byłaby jego obecność Szwajcarów w Sebring i Petit Le Mans – a poza nimi także m.in. na znanym z kultowego zakrętu „korkociąg” Laguna Seca. O planie Rebelliona dowiemy się jednak najprawdopodobniej w styczniu 2013.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
