Riley znów ponad Corvette

Pięć prototypów Riley znalazło się na czele trzeciej sesji testowej na torze Daytona. Najszybszym był tym razem Dane Cameron z załogi Team Sahlen nr 42 – zaskakujący rezultat miał natomiast uzyskać jeden z pojazdów GT.

Czołowy rezultat wśród prototypów Daytona, już po raz drugi zaliczono w pierwszych minutach sesji. Tym razem, jadący prototypem Riley z silnikiem BMW Dane Cameron, już po kwadransie zszedł do poziomu 1:42,101 – i właściwie mógłby on zakończyć sesję, gdyż jego czas nie został już pobity. Początkowo, poniżej 1:43 zeszli także Paul Tracy w (jedynym w stawce) prototypie Dallara ekipy Doran Racing, a także Ryan Dalziel w Rileyu nr 2 ekipy Starworks – później przedzieleni przez Richarda Westbrooka w Corvette nr 90 zespołu Spirit of Daytona.

W połowie sesji, jako piąty i szósty, poniżej 1:43 zeszli Scott Pruett i Joey Hand w Rileyach od Chipa Ganassiego – a pół godziny przed jej końcem, Hand i zmiennik Pruetta, Memo Rojas, zaliczyli odpowiednio trzeci i drugi czas sesji. Dalziel spadł na miejsce czwarte – na piątym natomiast widniał Marcos Ambrose z Rileya nr 60 od Michael Shank Racing, który jeszcze przed Rojasem i Handem zaliczył czas minimalnie gorszy od Dalziela. Dzięki Westbrookowi, na szóstym miejscu wylądowała najszybsza z Corvette DP.

W przypadku pojazdów GT, jak na razie najlepszy wynik należy do Klausa Bachlera z Porsche nr 62 ekipy Snow Racing. Sytuacja jest jednak zastanawiająca, gdyż wynik Bachlera jest o ponad cztery sekundy (1:44,359) lepszy od drugiego w stawce Patricka Longa – a dodatkowo, wcześniej bardzo dobry czas miał zaliczyć Angel Benitez z załogi Kuby Giermaziaka (nr 30), który to jednak czas po kilkunastu minutach zniknął z tabel

Jeśli okaże się, że rezultat Bachlera jest wynikiem jakiejś usterki – najszybszym będzie Patrick Long, jako jedyny z czasem poniżej 1:49. Long zaliczył ten rezultat na pół godziny przed metą – wcześniej, na czele widniały Porsche: nr 44 Nicolasa Armindo i nr 32 Christiana Engelharta. Kolejne dwa miejsca zajęły natomiast Audi: René Rast z nr 54 od APR, który pod koniec sesji pokonał wynik Olivera Jarvisa z nr 24 od Alex Job Racing, uzyskany przez Brytyjczyka na początku porannego testu.

Pomijając Beniteza, który miał w połowie sesji zaliczyć czas poniżej 1:49, na miejscu 20. wśród GT znalazło się Porsche Kuby Giermaziaka od NGT Motorsport – znów za sprawą wyniku Seana Edwardsa. Najszybszym w kategorii GX ponownie było Porsche Cayman załogi Napleton Racing.

Aktualizacja: Według strony Grand-Am, najszybszym kierowcą kategorii GT był Patrick Long - tak więc fenomenalny wynik Klausa Bachlera jest błędny. Jeśli nie już, to niedługo powinien on zniknąć także z tabeli wyników, do której link znajduje się poniżej.

Wyniki sesji znajdziesz TUTAJ

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze