Trzykrotny mistrz świata samochodów turystycznych José María López stwierdził, że jest otwarty na powrót do ścigania w kategorii. Argentyńczyk rywalizuje obecnie w klasie LMP1 Długodystansowych Mistrzostw Świata oraz w Formule E.
„Z pewnością” – powiedział 35-latek. „Moje trzy lata w WTCC były najlepszym okresem mojego życia i tylko podium w Le Mans oraz zwycięstwo w Fuji mogą je pokonać. Wyścigi samochodów turystycznych dały mi szansę powrotu do Europy i rozpędzenia kariery. Zyskałem też przyjaciół, głównie wśród inżynierów Citroëna, a wśród kierowców mogę wymienić Norberta Michelisza”.
Argentyńczyk już raz rozważał powrót do rodzimej serii Super TC 2000, po trudnym sezonie 2017: „W WEC miałem wypadek w Silverstone oraz kolizję w Szanghaju, a moja przyszłość w Formule E była niepewna. Byłem w tarapatach”.
„Jednego dnia można być królem, a następnego dnia nikim. Nigdy nie wiadomo, kiedy będzie trzeba wrócić. Nie byłem bliski powrotu w ubiegłym roku, ale myślałem nad tym. Wyścigi to moja praca, pasja i życie, a jeśli będę musiał opuścić Europę, znajdzie się dla mnie miejsce w Argentynie”.
„Wiem, że pewnego dnia wrócę do kraju, ale chciałbym pozostać na obecnym poziomie tak długo, jak to możliwe. Nie jestem już młody, a nie ma wielu weteranów w LMP1. W Europie brakuje mi rodziny i fanów – ludzie co prawda nas znają, ale nie ścigają nas tak bardzo jak w Argentynie, może z wyjątkiem dużych wyścigów jak 24h Le Mans”.
Źródło: touringcartimes.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
