Trwają dyskusje na temat ostatecznego kształtu zapowiedzianej klasy Hypercar. Nowe propozycje sugerują zmiany w dotychczasowych ustaleniach.

Zapowiedziana na sezon 2020/21 nowa klasa pojazdów wciąż jest tematem dyskusji organizacji i producentów. W ostatnich tygodniach, powodami rozważań stały się między innymi propozycja utworzenia klasy „GTE Plus” czy też ustalenia co do nowych prototypów DPi i ich powiązania z prototypami homologowanymi przez ACO.

Po rozmowach odbywających się w połowie maja, najbardziej prawdopodobnym okazuje się zmodyfikowana wersja regulaminu zasugerowanego w grudniu. Pojazd miałby mieć mniejszą moc, ale większy zakres zmian w aerodynamice. Ponadto, układ hybrydowy napędzałby jedynie przednią oś i mógłby być uruchamiany po przekroczeniu prędkości 120 km/h.

Z drugiej strony, nowy samochód pozostawałby wyścigowym prototypem. Prawdopodobnie z dyskusji wypadła więc idea zbudowania wyścigówki na bazie drogowych samochodów supersportowych znanych z gamy modeli Ferrari czy McLarena.

Więcej informacji na ten temat pojawi się najprawdopodobniej dopiero podczas tegorocznego wyścigu 24h Le Mans. To, czy już wtedy poznamy pełny kształt regulaminu technicznego nowej klasy, biorąc pod uwagę obecny poziom prac jest jednak mało prawdopodobne.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze