Decyzje ORECA i Rebelliona jeszcze w tym roku

Do końca roku ORECA zdecyduje na temat programu budowy swojego pojazdu Hypercar. Jeszcze wcześniej, decyzję w tej sprawie podejmie Rebellion. 

Informację w sprawie programu działań ORECA przekazał szef warsztatu, Hugues de Chaunac. Francuz stwierdził, że jeśli warsztat miałby zbudować sensowny pojazd do startów już w sezonie 2020-21, decyzję musi podjąć jak najszybciej, maksymalnie do końca tego roku. W praktyce oznacza to, że do końca roku poznamy producenta, dla którego warsztat stanie się twórcą pojazdu Hypercar. 

Jak ujawnił, ORECA rozmawia obecnie z dwoma producentami chętnymi do startów w nowej klasie, natomiast z trzecim na dniach ma rozpocząć takie rozmowy. Francuz nie ujawnił jednak, o jakich producentów chodzi, stwierdził jedynie, że są to producenci różnej skali, z których każdy ma swoje doświadczenie w wyścigach samochodowych. 

Nie wiadomo, czy jednym z nich jest szwajcarski Rebellion, który także zapowiadał swoją obecność w nowej klasie wyścigów długodystansowych. Obecny zleceniodawca ORECA jeszcze wyraźniej określił jednak sytuację budowniczych pojazdów Hypercar. Dla szefa ekipy Calima Bouhadry obecny brak decyzji to już spore opóźnienie dla chętnych do startu w sezonie 2020-21. Rebellion stwierdził, że decyzję w sprawie ewentualnych startów i podejmie do końca września. 

Obecnie jedynie Toyota i Aston Martin zapewniły starty w przyszłorocznym sezonie WEC w klasie Hypercar. Pierwotnie zainteresowane marki Lamborghini, Ferrari, McLaren, a ostatnio także Porsche zdecydowały o przełożeniu ewentualnych startów co najmniej na sezon 2021-22. Więcej na ten temat mówią mniejsi producenci typu Koenigsegg czy warsztaty Scuderia Cameron Glickenhaus i ByKolles, jednak te wciąż nie ujawniły konkretów dotyczących postępu prac. 

Źródło: ORECA, Sportscar365.com 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze