Rebellion znów tuż za Toyotą

Kazuki Nakajima był najszybszy w drugiej sesji treningowej na torze Fuji. Najlepszy wynik wśród pojazdów GTE ponownie należał do Porsche. 

Z wyników drugiej sesji treningowej można wyciągnąć różne wnioski. Z jednej strony, mimo zmian w balansie wydajności Toyota pozostaje najszybszym pojazdem w czołowej kategorii WEC. Tym razem na czele znaleźli się Nakajima oraz Brendon Hartley, obaj kierowcy załogi #8 będąc sporo szybsi od konkurentów. Z drugiej strony, listę pojazdów LMP1 zamknęła druga z Toyot, Rebellion i obie Ginetty zaliczając tym razem lepszy od niej czas. 

Wśród pojazdów LMP2, załogę High Class Racing przebił tym razem były kierowca Toyoty Anthony Davidson, który w Orece #38 od Jota był o 0,5 sekundy szybszy od najszybszego w pierwszej sesji Kenty Yamashity. Czołówkę uzupełniły pojazdy United Autosports i Cool Racing, dopiero piąty był tym razem pojazd Racing Team Nederland. 

W GTE-Pro najszybsze ponownie okazało się być Porsche, przy czym tym razem Michael Christensen z #92 tylko minimalnie przebił czas Jamesa Calado z Ferrari #51. Niewiele gorsi byli też czołowi kierowcy pozostałych załóg, a także Charles Eastwood z Aston Martina #90 od TF Sport, który jako najszybszy w klasie GTE-Am znalazł się między fabrycznymi pojazdami tej marki z GTE-Pro. Z drugiej strony, wśród pojazdów GTE było bardzo ciasno. Drugi w GTE-Pro Matteo Cairoli z Porsche od Team Project 1, choć gorszy już od wszystkich GTE-Pro, stracił do Eastwooda zaledwie 0,2 sekundy. 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze