Według informacji, do jakich dotarł serwis sportscar365.com, Aston Martin najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu ogłosi anulowanie programu dołączenia do nowej kategorii hipersamochodów w WEC.
Aston Martin miał być jedną z trzech marek – obok Toyoty i Glickenhaus – obecnych w sezonie 2020-21, pierwszym nowych regulacji WEC, zgodnie z którymi dotychczasowe prototypy LMP1 zostaną zastąpione przez hipersamochody.
Według doniesień, głównym powodem rezygnacji z tego programu miała być niedawna inwestycja Lawrence’a Strolla w wysokości 500 mln funtów oraz jego planów przekształcenia zespołu Racing Point w fabryczny zespół Aston Martina w Formule 1 już w przyszłym roku, tracąc jednocześnie współpracę i fundusze ze strony dotychczasowego partnera Red Bull Racing, który znacząco przyczynił się w przygotowanie modelu Valkyrie.
W ostatnim czasie bardzo niewiele, jeśli nie brak, informacji pojawiło się na temat rozwoju Valkyrie, który miał się pojawić na starcie nowego sezonu WEC, zaś sam Aston Martin nie udzielił komentarzy w sprawie ostatnich doniesień.
Tym samym nie wiadomo również, jak będzie wyglądać ewentualna współpraca w WEC na linii Aston Martin i R-Motorsprort. Jeszcze kilka miesięcy temu mówiło się o pojawieniu się aż czterech Valkyrie na starcie sezonu dzięki wejściu szwajcarskiego zespołu, jednak styczniowe wycofanie się R-Motorsport, który korzystał z samochodów Aston Martina w DTM, poddaje w wątpliwość, by przy tych doniesieniach partnerstwo w WEC mogłoby być w jakikolwiek sposób możliwe.
Źródło: sportscar365.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
