Niespodziewany zwrot w sprawie wypadku Toyoty

Nie załoga DragonSpeed, ale Toyoty otrzymała karę postoju 3 minut w zawieszeniu za wypadek, który miał miejsce podczas pierwszej sesji kwalifikacyjnej.

Przypomnijmy: jadący prototypem LMP2 od DragonSpeed Roberto Gonzalez, na szykanie Forda obrócił się i chciał wrócić na tor, powoli tocząc swój pojazd. Gdy w końcu wjechał, zrobił to dokładnie w momencie przejazdu Mike’a Conwaya z Toyoty, który z niemałym impetem uderzył w samochód Meksykanina.

Początkowo wszystko wskazywało, że ukaranym będzie tu Gonzalez. Okazało się jednak, że to Conway otrzymał jasną informację, że na szykanie znajduje się powracający na tor samochód. W takim wypadku Conway powinien wyhamować i przygotować się na ominięcie pojazdu, ten jednak zignorował wiadomość i z pełną prędkością wciąż podążał po najszybszym torze.

W konsekwencji, załoga Toyoty #7 otrzymała karę 3-minutowego postoju, którą zawieszono jej na czas wyścigu. W jego trakcie Toyota będzie więc musiała szczególnie uważać na tego typu sytuacje, by prócz standardowej kary nie stracić jeszcze jednego, pełnego okrążenia.

Źródło: FIA WEC

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze