Debiut Performance Tech Motorsports w 24h Le Mans

W przyszłym roku podczas wyścigu 24-godzinnego Le Mans ma zadebiutować zespół Performance Tech Motorsports. Amerykańska ekipa pojedzie dzięki Cameronowi Casselsowi, który zdobył nagrodę Jima Truemana.

Ekipa z Florydy wygrała klasę LMP2 w cyklu Endurance Cup, co dało z automatu zaproszenie zespołu IMSA do wykorzystania w wyścigu Le Mans w kategorii LMP2. W klasyfikacji generalnej Performance Tech musiał uznać wyższość innego zespołu umiejscowionego na Florydzie – PR1 Mathiasen Motorsports.

Szef zespołu Brent O'Neil mówił, że spotkał się z przedstawicielami ORECA na temat ewentualnego wypożyczenia samochodu. Dodatkowo zespół Performance Tech Motorsports #38 organizuje testy dla debiutantów.

Dodatkowo O'Neil wypowiadał się, że do Kanadyjczyka Camerona Casselsa dołączy Amerykanin Kyle Masson. Wybór trzeciego kierowcy nie jest jeszcze jasny: „Nie mamy wielkich oczekiwań [co do wyścigu], będziemy mądrzejszymi ludźmi, którzy po raz pierwszy pojedziemy na Le Mans. Myślę, że Anthony [kierownik obsługi klienta wyścigowego ORECA] wykona dobrą robotę, organizując nas i jak myślę, będziemy gotowi”.

50-letni Cassels nie może doczekać się debiutu na Le Mans. Dla Kanadyjczyka start w prestiżowym 24-godzinnym francuskim klasyki jest jak sen. Cameron zaledwie 4 lata temu rozpoczął swoje starty w wyścigach – jeździł w chociażby Lamborghini Super Trofeo w Ameryce Północnej.

Ekipa Performance Tech Motorsport planuje również pełny powrót do mistrzostw IMSA. W roku 2020 będzie 7 rund, z których wszystkie oprócz Rolex 24 at Daytona są punktowane do mistrzostw IMSA. Dla O'Neila celem dla jego ekipy w przyszłym roku jest przejechanie pełnego sezonu IMSA.

Ma również nadzieję, że ogłoszenie trzeciego kierowcy nastąpi niedługo. Prawdopodobnie ma to być kierowca klasy brązowej.

Źródło: sportscar365.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze