Organizatorzy wyścigu 24 godziny Le Mans ogłosili znaczące zmiany w formacie kwalifikacji. Od teraz będą się one składać z dwóch sesji, a najszybsze samochody będą miały gwarancję uzyskania swoich czasów na niemal pustym torze.
Dotychczas kwalifikacje składały się z trzech otwartych sesji, a o kolejności na polach startowych decydowały najlepsze, uzyskane w dowolnym momencie czasy.
Od 2020 roku kwalifikacje będą podzielone na dwie części – w środę o 23:15 odbędzie się 45-minutowa sesja „Q1”, otwarta dla wszystkich uczestników. Sześć najszybszych załóg w każdej klasie następnie rozstrzygnie pomiędzy sobą walkę o pole position, podczas 30-minutowej sesji „Hyperpole” w czwartkowy wieczór.
Inaczej niż podczas pozostałych rund Długodystansowych Mistrzostw Świata, w kwalifikacjach nadal będzie liczyć się najlepszy pojedynczy czas, a nie średnia uzyskana przez dwóch kierowców. W trakcie sesji „Hyperpole” samochody nie będą mogły powrócić do garażu, lecz zespoły będą miały dowolność w wyborze opon, w ramach swojej alokacji na wyścig.
„Wszystko się zmienia podczas przyszłorocznej edycji 24h Le Mans”
– powiedział prezydent ACO Pierre Fillon. „Nowy format kwalifikacji oraz dodatkowy segment Hyperpole dla 24 najszybszych uczestników – po sześciu z każdej klasy – gwarantują dwie ekscytujące sesje zarówno dla kierowców jak i kibiców. Wszyscy będą skupieni na przejechaniu najlepszego okrążenia, a adrenalina, napięcie oraz koncentracja sięgną zenitu. Będzie to ekscytujący przedsmak 24-godzinnej rywalizacji na naszym kultowym 13-kilometrowym torze. Le Mans pozostanie świętem wyścigów trwającym przez wiele dni, a nie tylko przez weekend”
.
Aby wciąż zapewnić uczestnikom odpowiednią ilość czasu na torze, do harmonogramu zostały dopisane dwie dodatkowe sesje treningowe. Nie jest to pierwsza zmiana w formacie przyszłorocznego wyścigu – wcześniej ACO poinformowało o przywróceniu startu na godzinę 16.
Źródło: fiawec.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.