Corvette Racing nie wystartuje w 24h Le Mans

Zespół Corvette Racing potwierdził, że nie pojawi się na starcie tegorocznego wyścigu 24h Le Mans, w wyniku czego stawka klasy GTE Pro na chwilę obecną liczy tylko siedem samochodów.

Po zmianach w kalendarzu WEC oraz IMSA, niewykonalny jest udział zespołu w obu mistrzostwach. Le Mans, które zostało przełożone na wrzesień, ma zostać zorganizowane dwa tygodnie po wyścigu IMSA na torze Laguna Seca i tydzień przed rundą na Lime Rock Park. Ponadto trwająca pandemia COVID-19 nałożyła ogromne wyzwania logistyczne związane z przemieszczaniem się na dłuższych dystansach.

„Corvette Racing ma długą historię rywalizacji w 24h Le Mans, więc nasza decyzja o nie uczestnictwu w tym historycznym wyścigu w tym roku nie była łatwa. Wpłynęło na nią kilka czynników, w tym bieżąca sytuacja oraz przesunięty harmonogram. Jesteśmy dumni, że Corvette Racing był zapraszany na 24h Le Mnas przez ostatnie 20 lat i żałujemy, że nie będziemy mogli wziąć udziału w tym roku. Mamy nadzieję, że będziemy mieli okazję do ponownej rywalizacji w Le Mans” – powiedział Jim Campbell, wiceprezydent Chevrolet Performance and Motorsports.

W ten sposób kończy się trwająca od 1999 roku passa nieprzerwanych startów Corvette w Le Mans – amerykańska marka znajdowała się na starcie tego wyścigu w klasach GTS, GT1, GT2, a ostatnio właśnie w GTE Pro.

Z powodu tej informacji stawka GTE Pro zmniejszyła się do siedmiu samochodów. Oprócz dwóch etatowych załóg Porsche, mają pojawić się dwa Aston Martiny, AF Corse w Ferrari, a także ekipa Risi Competizione.

Tym samym na starcie Le Mans mogą teraz pojawić się zgłoszenia z listy rezerwowej: ekipa High Class Racing #20 z prototypem LMP2 ORECA 07 Gibson, a także Proton Competition, które wystawi Porsche 911 RSR #78 w klasie GTE Am.

Źródło: Informacja prasowa Corvette Racing

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze