Ferrari wygrywa drugie 24h Le Mans w przeciągu trzech lat

Alessandro Pier Guidi, James Calado i Côme Ledogar wygrali tegoroczny wyścig 24 godziny Le Mans w klasie GTE Pro. Załoga Ferrari #51 pokonała rywali z Corvette #63 różnicą 41,686 sekundy.

Startujący z pole position Maxime Martin obrócił się już w zakrętach Dunlopa na trzecim okrążeniu wyścigu – prowadzone przez niego Porsche prywatnej ekipy Hub Auto Racing miało ostatecznie nie dojechać do mety. Pierwsze dwie pozycje w strugach deszczu objęli kierowcy Corvette, lecz samochód #64 wkrótce odpadł z walki o zwycięstwo z powodu problemów technicznych. Awaria zawieszenia dotknęła natomiast Ferrari #52, pozostawiając w walce tylko dwie załogi.

Kluczowy moment wyścigu nastąpił w trakcie 19. godziny, kiedy to AF Corse zdecydowało się na wymianę hamulców w samochodzie #51, nie tracąc przy tym prowadzenia. Włoskiej ekipie pomogła przy tym strefa neutralizacji. Od tego momentu Pier Guidi, Calado i Ledogar mogli już pewnie zmierzać po zwycięstwo.

Zarówno Ferrari jak i Corvette zostały spowolnione w trakcie weekendu Le Mans. Pomimo to, modele 488 i C8.R były ponad pół sekundy na okrążeniu szybsze od Porsche. Niemiecki producent stracił kontakt z czołową grupą po tym jak jego samochody utknęły za drugim samochodem bezpieczeństwa i nie mógł już odzyskać poniesionych strat.

Ze stratą okrążenia do zwycięzców, podium uzupełnili Kevin Estre, Neel Jani i Michael Christensen w Porsche #92, które wymagało wymiany nadwozia po czwartkowej sesji hyperpole. Jeszcze jedno okrążenie mniej pokonali Gianmaria Bruni, Richard Lietz i Frédéric Makowiecki w Porsche #91, które po awarii hamulców w trakcie ostatniej godziny wyścigu musiało spędzić pięć minut w garażu.

Zespół AF Corse wygrał także w klasie GTE Am, za sprawą aktualnych mistrzów WEC Nicklasa Nielsena i Françoisa Perrodo, do których dołączył Alessio Rovera.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze