Toyota na czele po trzech godzinach

José María López prowadzi po trzech godzinach 90. wyścigu 24 godziny Le Mans. Kierowca Toyoty #7 ma 23-sekundową przewagę nad swoim zespołowym kolegą Brendonem Hartleyem.

Argentyńczyk na początku trzeciej godziny zmienił za kierownicą samochodu #7 Mike’a Conwaya, który objął prowadzenie podczas pierwszej serii pit-stopów. Aktualny mistrz świata otworzył od tego momentu ponad 20-sekundową przewagę nad Hartleyem, który przejął samochód #8 po Sébastienie Buemim.

Po czterech seriach pit-stopów, już półtorej minuty do prowadzącej załogi traci Romain Dumas w Glickenhausie #708, za kierownicą którego wyścig rozpoczynał Olivier Pla. Kolejne 40 sekund traci Matthieu Vaxivière w Alpine #36. Na piąte miejsce spadła załoga Glickenhausa #709, po tym jak Franck Mailleux został zepchnięty do garażu na wymianę wadliwego czujnika turbosprężarki. Amerykański zespół pomimo nieplanowanej wizyty w boksach wciąż znajduje się na okrążeniu lidera.

W klasie LMP2 prowadzenie utrzymuje zespół Jota #38, reprezentowany obecnie przez Williama Stevensa. Ma on pół minuty przewagi nad Danem Cameronem z Team Penske, natomiast o trzecie miejsce rywalizują Yifei Ye z Cool Racing i Lorenzo Colombo z Premy. Alex Brundle awansował na ósme miejsce w prototypie #34 od Inter Europol Competition, a jego zespołowy kolega David Heinemeier Hansson w #43 jedzie na 12. pozycji.

Corvette pozostaje na czele w klasie GTE Pro. Jordan Taylor w #63 oderwał się od stawki i ma ponad 40 sekund przewagi nad Tommym Milnerem w siostrzanym #64. Amerykanina w zasięgu wzroku mają dwaj kierowcy Porsche – Michael Christensen i Richard Lietz.

Na czele klasy GTE Am znajdują się dwa Porsche – prowadzi Thomas Merrill dla WeatherTech Racing, z prawie minutą przewagi nad Sebastianem Priaulx z Dempsey-Proton Racing.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze