Ross Brawn może w najbliższej przyszłości trafić do stajni z Maranello, gdzie miałby uzyskać rolę konsultanta. Ferrari jest zdecydowane na ten krok w ramach poprawy po rozczarowującej kampanii.
Po serii spotkań organizowanych przez prezydenta Ferrari Sergio Marchionne i szefa zespołu Maurizio Arrivabene, do których doszło w ubiegłym tygodniu, by ocenić jakie muszą zostać wprowadzone zmiany, okazało się, że stajnia rozważa nowe podejście. Po tym, jak Marchionne przeprowadził bezpośrednią rozmowę z inżynierami, aby uzyskać lepsze wyobrażenie w kwestii potencjału SF16-H, podejmowane są obecnie działania, by wcielić plan w życie.
Jednym z pomysłów, które mają swoje uzasadnienie, jest zatrudnienie Rossa Brawna, który miałby pełnić rolę doradcy. Ma o pomóc wskazać wytyczne dotyczące ulepszeń bez konieczności ściągnięcia go na stanowisko na pełen etat. Uważa się, że pierwsze podejście Ferrari zostało odrzucone przez Brawna, który celowo nie zbliża się do Formuły 1 od momentu opuszczenia jej wraz z końcem 2013 roku.
Brawn nie ma zamiaru jeździć na wszystkie wyścigi, których w kalendarzu jest aż 21, ani też powrócić do podobnych obowiązków wykonywanych wcześniej. Ferrari mimo wszystko chce, by Brawn stał się swego rodzaju doradcą Marchionne i Arrivabene w kwestiach technicznych, a także wskazał obszary, które jego zdaniem muszą być w Maranello poprawione. Nie jest jasne, w jaki sposób pełniona przez Brawna rola miałaby współgrać z funkcją obecnego dyrektora technicznego Jamesa Allisona.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
