Jean-Éric Vergne potwierdził, że nie będzie już kierowcą rezerwowym zespołu z Maranello.
Były zawodnik Toro Rosso od tej pory będzie bardziej zaangażowany w działania w Formule E, które nie będą ograniczać się wyłącznie do roli kierowcy w ekipie Techeetah, ale także do zwiększenia pozycji w prowadzeniu zespołu.
„Od początku była jasne [w nawiązaniu do pozycji w Ferrari], że nie będę już w tym sezonie rezerwą. Nadal mam duże kontakty i dobre relacje z Ferrari, ale nie będę uczęszczać na grand prix oraz pełnić swojej roli, jaką miałem.”
– powiedział Vergne.
Właścicielem ekipy Techeetah w Formule E jest Chinese Media Capital, który niedawno stał się inwestorem Formula E Holdings Ltd. Francuz uważa, że to początek długoterminowego zainteresowania chińskich inwestorów, którzy mogą stać się główną siłą w wyścigach elektrycznych.
„Odkąd zaczęliśmy pracować nad tym projektem, potrzebne było wdrożenie planu [udziałów]. Jest to duża firma, która ma bardzo dobrą okazję do tego, by być częścią czegoś, co się rozwinie i będzie przynosić sukcesy”
.
Vergne po raz kolejny wyraził zainteresowanie debiutem w 24-godzinnym wyścigu Le Mans w tym sezonie.
„Nadal nad tym pracujemy i w tej chwili głównie o tym myślę. Chcę przejechać Le Mans oraz kilka wyścigów w WEC. Mam kilka opcji, jednak w tej chwili nie mogę wyjawić żadnych szczegółów. Jeśli uda mi się wziąć w tym udział, będzie interesująco”
– dodał.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.