Sędziowie nie ukarali Maxa Verstappena za incydent w sobotnich kwalifikacjach do Grand Prix Węgier, kiedy to przyblokował Romaina Grosjeana na jego szybkim okrążeniu.
Verstappen na swoim szybkim okrążeniu napotkał Pierre’a Gasly’ego, który był na swoim okrążeniu wyjazdowym. Kierowca Red Bulla zwolnił, by mieć przed sobą wolny tor. Właśnie wtedy dogonił go będący na szybkim okrążeniu Grosjean. Francuz w dwóch ostatnich zakrętach musiał odpuścić, by uniknąć kolizji z jadącym bardzo wolno Verstppenem.
Sędziowie zdecydowali się nie karać Verstappena, ze względu na warunki, które sprawiały, że kierowcy mieli bardzo słabą widoczność, zwłaszcza w lusterkach. Uznano więc, że Holender nie mógł widzieć, gdzie dokładnie znajduje się Grosjean i zjechać mu z drogi.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
