Zespoły poznały szczegółowy plan zmian na sezon 2021

Władze Formuły 1 wydały lakoniczne oświadczenie z posiedzenia Grupy Strategicznej F1 oraz Komisji F1, jakie odbyły się w Londynie. Na spotkaniu pomiędzy Liberty Media, FIA oraz wszystkich zespołów zaprezentowany został szczegółowy plan zmian na sezon 2021.

Pierwsze pomysły na odmienienie Formuły 1 zostały przedstawione niemal rok temu podczas weekendu Grand Prix Bahrajnu, a obecny plan stanowi zmodyfikowaną wersję tego zarysu. Najważniejsze obszary dotyczą nowych regulacji, struktury zarządzania, podziału zysków oraz kontroli kosztów.

Szefostwo F1 jest zdeterminowane, aby w 2021 roku wprowadzić na tory nową generację samochodów. W przeciwieństwie do obecnych przepisów, nowe regulacje mają być napisane niemal od początku z myślą o wyrównanej rywalizacji – poza uproszczeniem projektów aerodynamicznych pod uwagę brane jest wprowadzenie większej liczby standardowych komponentów – jak wewnętrzne komponenty skrzyni biegów – przede wszystkim w obszarach, gdzie różnice pomiędzy elementami produkowanymi przez poszczególne ekipy już teraz są niewielkie. Poza wyrównaniem stawki, ma to obniżyć granicę wejścia dla nowych ekip. Przy okazji kontynuowane będą starania w kierunku poprawy dźwięku układów napędowych.

Kwestie podziału zysków oraz struktury władzy w F1 są ściśle powiązane z porozumieniem Concorde, którego zapisy wygasną po 2020 roku. Poza wyeliminowaniem obecnej sytuacji, w której tylko sześć ekip ma prawo głosu w grupie strategicznej, celem Liberty Media jest zmniejszenie dysproporcji w kwotach, jakie są wypłacane zespołom przez organizatorów. W tej chwili tylko pierwszym dziesięciu zespołom klasyfikacji generalnej przysługuje prawo do udziału w zyskach – co ma bezpośrednie przełożenie na wielkość stawki – a część ekip otrzymuje różnego rodzaju dodatkowe bonusy. Według przecieków, Liberty Media chce zachować jedynie bonus wypłacany Ferrari za nieprzerwane uczestnictwo we wszystkich sezonach F1, choć miałby być on zmniejszony o niemal połowę, do 40 milionów dolarów. Zespoły będące jednocześnie dostawcą silników otrzymałyby natomiast prawo do bonusu w wysokości 10 milionów dolarów.

Celem Liberty Media jest, aby zespoły mogły utrzymywać się wyłącznie z podziału zysków F1, a wszelkie dodatkowe źródła dochodu byłyby dla ekip zarobkiem. Wizja ta wymaga zwiększenia puli do podziału, a zarazem przychodów F1, jak i również wprowadzenia limitów budżetowych. Zgodnie z założeniami, już w 2020 roku zespoły mają być ograniczone kwotą 220 milionów dolarów, która w kolejnych latach będzie stopniowo ograniczana, aż do poziomu 135 milionów dolarów w 2023 roku.

Według nieoficjalnych informacji, zaprezentowane pomysły nie były poddawane głosowaniu, a miały jedynie stanowić wstęp do dalszej dyskusji. Przepisy będą musiały jednak zostać sfinalizowane do czasu posiedzenia Światowej Rady Sportów Motorowych FIA, które odbędzie się 14 czerwca.

Źródło: formula1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze