Max Verstappen otrzymał szansę znalezienia się za kierownicą Hondy RA272, która dala japońskiemu zespołowi pierwsze zwycięstwo w Formule 1.
Przed zbliżającym się weekendem wyścigowym na torze Suzuka, Verstappen oraz zwycięzca wyścigu Indianapolis 500 z 2017 roku Takuma Sato udali się na Tochigi Proving Ground, aby spróbować swoich sił za kierownicą 54-letniego samochodu. RA272, który został zbudowany na sezon 1965, posiadał 1,5-litrowy silnik V12, a jeździli nim Richie Ginther i Ronnie Bucknum. Podczas wieńczącego sezon Grand Prix Meksyku, Ginther dał Hondzie pierwsze zwycięstwo w Formule 1.
Jako pierwszy za kierownicą tego samochodu znalazł się Verstappen, który docenił to unikalne doświadczenie.
„Fajnie było znaleźć się w tym samochodzie. Myślę, że do tej pory najstarszy samochód wyścigowy, którym jeździłem, pochodził z 2008 roku. Jest to zupełnie coś innego, ale bardzo mi się to podobało. Zachowanie silnika, a także samochodu, było niesamowite. Nawet nie byłem w stanie zmieścić się poprawnie do pojazdu! Niemniej jednak było to niesamowite doświadczenie”
– powiedział Verstappen.
Holender docenił jednak postęp technologiczny, jaki dokonał się przez ostatnie 50 lat.
„Bardzo się cieszę, że urodziłem się nieco później, ale nadal jestem wdzięczny, że mogłem tego doświadczyć. Nie sądzę, żebym sam się tym ścigał, ale jeśli spojrzysz 50 lat wstecz, postęp jest szalony. Powrót do tych samochodów jest jednak świetną zabawą”
.
Swoimi wrażeniami z jazdy podzielił się również Sato. „To naprawdę wyjątkowy moment dla każdego kierowcy wyścigowego. Jest w tym ogromna nostalgia. Samochód oczywiście znacząco różni się od nowoczesnych pojazdów o otwartym nadwoziu oraz aut wyścigowych, a Max właśnie przekonał się, jak trudna jest płynna jazda nimi. Mam szczęście, że mogłem poprowadzić te stare samochody podczas wcześniejszych imprez i to zawsze sprawia, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech”
.
Źródło: redbull.com
- Galeria:
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
