Zespół Ferrari potwierdził przedłużenie kontraktu z Charlesem Leclerkiem co najmniej do 2024 roku.
W poniedziałek o poranku we włoskich mediach pojawiła się informacja, jakoby Ferrari zdecydowało się podpisać przedłużenie umowy ze swoim podopiecznym do sezonu 2024. Według tych informacji, Monakijczyk ma otrzymywać 9 milionów euro rocznie za występy, a dodatkowo otrzymać bonusy za zwycięstwa i ewentualne mistrzostwo świata. Miała to być również reakcja na potencjalne zainteresowanie ze strony Mercedesa. Kilka godzin po tych doniesieniach, sam zespół Ferrari potwierdził przedłużenie umowy z Leclerkiem.
Jak stwierdził Leclerc, jest zadowolony z pozostania w obecnym zespole i nie może doczekać się tego, co przyniesie przyszłość w tej stajni.
„Jestem bardzo zadowolony z pozostania w Scuderii Ferrari. W ubiegłym sezonie jazda w najbardziej znanym zespole w Formule 1 była dla mnie rokiem spełnienia marzeń. Nie mogę się doczekać się, aby cieszyć się jeszcze głębszą relacją z ekipą po intensywnych i ekscytujących wydarzeniach z 2019 roku. Oczekuję na to, co przyniesie przyszłość i czekam z niecierpliwością na powrót w przyszłym sezonie”
– powiedział Leclerc.
Z kolei szef Ferrari Mattia Binotto dodał, że wraz z biegiem czasu chęć utrzymania u siebie Leclerca tylko narastała.
„Z każdym mijającym wyścigiem w tym roku, nasza chęć przedłużenia umowy z Charlesem stawała się coraz bardziej oczywista, a decyzja oznacza, że będzie on z nami przez następne pięć sezonów. To pokazuje, że Charles i Scuderia mają przed sobą solidną przyszłość”
– mówił Binotto.
„Charles jest częścią naszej rodziny od 2016 roku i jesteśmy niezwykle dumni z wyników, które osiągamy dzięki naszej Akademii. Dlatego cieszymy się z możliwości ogłoszenia, że będzie on z nami przez wiele lat i jestem pewien, że wspólnie napiszemy wiele nowych kart historii stajni”
.
Leclerc dołączył do włoskiego zespołu na początku minionego sezonu po debiucie w Formule 1 w Sauberze rok wcześniej. Monakijczyk w swoim pierwszym roku w ekipie z Maranello wywalczył 7 pole position – najwięcej w całej stawce – a także 2 zwycięstwa, stając na podium łącznie 10 razy. Ostatecznie zajął on czwarte miejsce w klasyfikacji kierowców z dorobkiem 264 punktów.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.