FIA porzuca dochodzenie, Hamilton deklaruje dalszą walkę z niesprawiedliwością

Formalne dochodzenie FIA wobec Lewisa Hamiltona i jego koszulki, która wzbudził kontrowersje podczas ceremonii na podium po Grand Prix Toskanii zostało porzucone.

Międzynarodowa federacja samochodowa (FIA) po rozpoznaniu sprawy w poniedziałek, celem zbadania regulaminu, postanowiła wydać wskazówki dla kierowców na temat ustaleń przed i po wyścigu, co może być przez nich noszone, a co nie.

Hamilton przed wyścigiem na Mugello i podczas dekoracji na podium, miał na sobie koszulkę z napisami: „Aresztować gliniarzy, którzy zabili Breonnę Taylor” i „Powiedz jej imię”. Ten gest wywołał sporo podzielonych opinii.

FIA zastanawiała się, czy Hamilton naruszył artykuł 1.2 statutu FIA, który mówi: „FIA powstrzymuje się od przejawiania dyskryminacji ze względu na rasę, kolor skóry, płeć, orientację seksualną, pochodzenie etniczne lub społeczne, język, religię, filozofię lub poglądy polityczne, sytuację rodzinną lub niepełnosprawność w toku swojej działalności oraz przed podjęciem jakichkolwiek działań w tym zakresie”. FIA jest również orędownikiem Karty Olimpijskiej, która zabrania wszelkiego rodzaju demonstracji lub propagandy politycznej, religijnej lub rasowej. Ostatecznie rzecznik międzynarodowej federacji samochodowej potwierdził, że nie będą podejmowane dalsze działania w tej sprawie.

Tymczasem we wtorek na swoim profilu na Instagramie, Lewis Hamilton opublikował wiadomość, że nadal będzie głosem w sprawie zmian i wezwał ludzi do wspólnego przeciwstawienia się wszelkim formom niesprawiedliwości: „Chcę, żebyś wiedział, że nie przestanę, nie poddam się, nie zrezygnuję z korzystania z tej platformy, aby rzucić światło na to, co uważam za słuszne” - napisał kierowca Mercedesa. „Chcę podziękować tym z was, którzy nadal mnie wspierają i okazują miłość, jestem bardzo wdzięczny. Ale jest to podróż dla nas wszystkich, aby iść razem i rzucić wyzwanie światu na każdym poziomie niesprawiedliwości, nie tylko rasowej. Możemy pomóc uczynić to miejsce lepszym dla naszych dzieci i przyszłych pokoleń”.

Źródło: skysports.com