Witalij Pietrow zrezygnował z roli sędziego Grand Prix Portugalii z ramienia kierowców z powodu śmierci swojego ojca w Rosji.
Były kierowca Formuły 1 zaliczał debiut w tej roli podczas weekendu wyścigowego na torze Algarve. W sobotni wieczór rosyjskie źródła poinformowały jednak o śmierci jego ojca Aleksandra, który został zastrzelony w swoim domu niedaleko Wyborga na zachodzie kraju. Z tego względu Witalij nie był w stanie nadal wykonywać swoich zadań związanych z rolą sędziego i natychmiast udał się w podróż do Rosji.
„FIA potwierdza, że z powodu osobistej żałoby, sędzia z ramienia kierowców podczas Grand Prix Portugalii, Witalij Pietrow, nie będzie kontynuował wykonywania swoich obowiązków przez pozostałą część weekendu. Myśli FIA są teraz z Witalijem i jego rodziną”
.
Jednocześnie organ zarządzający F1 potwierdził, że zastępcą Pietrowa podczas wyścigu będzie kierowca samochodu bezpieczeństwa w Formule E oraz WTCR, Bruno Correia.
Debiut Pietrowa jako sędziego Grand Prix wywołał pewne kontrowersje z powodu komentarzy, które wypowiedział kilka tygodni temu w Rosji na temat ruchu Black Lives Matter oraz inicjatywy #WeRaceAsOne, z jakim ściga się w tym sezonie Formuła 1. FIA w sobotę obroniła swoje stanowisko w sprawie powołania Pietrowa, twierdząc, że jego osobiste poglądy nie są brane pod uwagę przy wyborze oficjeli wyścigu.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.