Organizatorzy wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Monako poinformowali, że majowe uliczne zmagania odbędą się mimo obaw w związku z trwającą pandemią koronawirusa.
Ubiegłoroczne GP Monako zostało odwołane z powodu braku możliwości sprawnego przygotowania ulic Monte Carlo na wyścig w wyniku wybuchu pandemii. Niedawno pojawiły się sugestie, według których wszelkie wyścigi uliczne w tym roku mogą być odwołane, ponieważ w obecnych czasach niemożliwe jest wyłączanie z ruchu stref miasta oraz wypracowanie odizolowanej od społeczeństwa bańki w padoku.
„Pomimo najnowszych plotek krążących na niektórych stronach internetowych oraz mediach społecznościowych, [Automobilklub Monako] może potwierdzić, że GP Monako odbędzie się w dniach 20-23 maja 2021 roku”
– czytamy w krótkim oświadczeniu ACM na Twitterze. „ACM potwierdza również, że Historyczne Grand Prix Monako (23-25 kwietnia) oraz E-Prix Monako (8 maja) także odbędą się”
.
Według domniemanych sugestii, Monako, a także Azerbejdżan i Kanada miałyby być zastąpione innymi europejskimi rundami. Sama Formuła 1 wydała jednak oświadczenie, w którym ucina te spekulacje.
„Przedstawiliśmy szczegóły poprawionego kalendarza na sezon 2021 i nie ma innych zmian. Sugestie, według których wyścigi uliczne nie odbędą się, są całkowicie błędne”
– powiedział rzecznik F1.
Niedawno F1 opublikowała zaktualizowany kalendarz, w którym do tej pory tradycyjnie otwierające sezon Grand Prix Australii zostało przeniesione na listopad, zaś mistrzostwa otworzy Bahrajn. Po rundzie na torze Sakhir stawka ma udać się do Europy na włoski tor Imola, a następnie na niepotwierdzony jeszcze obiekt w Portimão w Portugalii, a także do Barcelony w Hiszpanii. Monako ma być piątą rundą sezonu, a tuż po tym wyścigu zaplanowane są wyścigi w Azerbejdżanie i Kanadzie.
Źródło: racer.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
