Zespoły Formuły 1 jednomyślnie zatwierdziły plany zamrożenia rozwoju obecnych jednostek napędowych od sezonu 2022, a także poznały bardziej szczegółowe plany dotyczące silników od 2025 roku.
W czwartek odbyło się posiedzenie Komisji F1, która składa się z zespołów, FIA oraz Liberty Media. Podczas niego jednogłośnie potwierdzono, że rozwój silników od przyszłego roku zostanie zamrożony.
Pomysł ten powstał za sprawą inicjatywy Red Bulla, który miał nadzieję na przejęcie projektu Hondy, która odchodzi z Formuły 1 pod koniec tego roku. Austriacka ekipa nalegała od początku na zamrożenie silników, aby w ten sposób zachować szanse na konkurencyjność bez konieczności rozwoju niezaprojektowanej przez siebie jednostki napędowej.
Choć kiedy po raz pierwszy pojawiła się idea zamrożenia silników, w padoku można było usłyszeć głosy sprzeciwu, choć z biegiem czasu i kolejnych negocjacji ostatecznie udało się osiągnąć jednomyślne porozumienie.
Ponadto przedyskutowano kwestię jednostek napędowych nowej generacji, które mają zostać wprowadzone w 2025 roku. Stwierdzono, że celem nowych silników jest przede wszystkim zmniejszenie kosztów ich produkcji, a także osiągnięcie neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla za pomocą wykorzystania ekologicznego paliwa. Nowa konstrukcja ma też przyczynić się do przyciągnięcia do Formuły 1 nowych producentów.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
