Bez kar za incydent Russell-Bottas

Sędziowie orzekli, że kolizja, do którego doszło podczas wyścigu F1 na torze Imola pomiędzy Georgem Russellem a Valtterim Bottasem jest incydentem wyścigowym i żaden z kierowców otrzyma kary.

Russell i Bottas nie ukończyli niedzielnego wyścigu na Imoli po kolizji na hamowaniu do drugiego zakrętu podczas walki o dziewiąte miejsce. Russell znajdował się w zasięgu systemu DRS Bottasa i zaatakował Fina po zewnętrznej stronie końca prostej startowej. Najechał on jednak dwoma kołami na mokrą trawę i gwałtownie utracił kontrolę nad swoim Williamsem. Bezwładny w tym momencie bolid Williamsa uderzył w samochód Mercedesa, po czym oba auta wypadły poza tor i uderzyły w barierę. Liczba odłamków znajdujących się na torze i konieczność sprawdzenia bariery spowodowała wywieszenie czerwonej flagi, która powoduje wstrzymanie wyścigu.

Po wyścigu sędziowie przeanalizowali incydent i stwierdzili, że nie są wymagane dalsze działania i żaden z kierowców nie otrzyma kary. Jak napisano w oświadczeniu, „Bottas utrzymał swoją linię podczas trwania incydentu wzdłuż prawej strony suchej linii, pozostawiając zawsze przynajmniej całą szerokość samochodu po prawej stronie”. Z kolei kiedy Russell zdecydował się na wykonanie manewru wyprzedzania, „różnica [odległości] między nimi oraz prawą stroną toru zmniejszyła się”, co w efekcie doprowadziło do kolizji.

„Nie było momentu, aby którykolwiek z samochodów wykonał gwałtowny manewr. Tor nie wydawał się zbyt mokry w pierwszym zakręcie, ale w punkcie najbliższej odległości do prawej strony toru, prawe opony w samochodzie 63 [Russell] najechały na wyjątkowo wilgotny obszar i pojazd gwałtownie zboczył, jednak należy mieć na uwadze, że bolid miał niski docisk z tyłu z powodu aktywnego systemu DRS. Sędziowie stwierdzają, że wypadek był incydentem wyścigowym i biorąc pod uwagę okoliczności nie podejmują żadnych działań”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze