George Russell otrzymał karę cofnięcia o trzy pola startowe na starcie niedzielnego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Wielkiej Brytanii za doprowadzenie do kolizji z Carlosem Sainzem Jr w pierwszym w historii sprincie kwalifikacyjnym.
Na starcie sprintu Russell stoczył pojedynek z Sainzem w zakręcie 6. Kierowca Williamsa znajdował się po wewnętrznej stronie toru, zaś reprezentant Ferrari próbował objechać po zewnętrznej swojego rywala. Russell nie zostawił w tej części toru zbyt dużo miejsca, co skutkowało kontaktem między zawodnikami i wyjazdem Sainza poza tor.
„Russell i Sainz Jr dojechali do zakrętu 6 – Russell był po wewnętrznej, jadąc środkiem toru, Sainz po zewnętrznej”
– czytamy w decyzji sędziów. „Russell zblokował na moment przednie hamulce, a następnie doznał podsterowności w kierunku krawędzi toru na wyjściu z zakrętu, kolidując z Sainzem, który został wypchnięty poza tor na trawę. Russell jest winny tego incydentu”
.
Sędziowie ukarali Russella karą cofnięcia o trzy pozycje na starcie GP Wielkiej Brytanii, do którego przystąpi z 12. pola. Ponadto, doliczyli zawodnikowi Williamsa również jeden punkt karny do jego superlicencji i na swoim koncie za okres 12. miesięcy ma ich 7.
Stewardzi podkreślili, że w normalnym wyścigu taki incydent wiązałby się z karą czasową, jednak z powodu nowego formatu weekendu uznano, że cofnięcie na starcie będzie bardziej odpowiednie.
„Sędziowie zdają sprawę, że złamanie przepisów w taki sposób w wyścigach zazwyczaj kończy się karą czasową, które są nakładane względem długości normalnego Grand Prix. Ze względu jednak na to, że sprint kwalifikacyjny jest krótszy, a także na fakt, że ustala on kolejność na starcie do wyścigu, sędziowie uznali, że kary cofnięcia, jak nałożona tutaj, bardziej odpowiadają sytuacji”
.
Na karze Russella skorzystają Esteban Ocon, Sainz oraz Pierre Gasly, którzy ustawią się odpowiednio na 9., 10. i 11. polu startowym.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.