Verstappen ukarany za kolizję z Hamiltonem

Max Verstappen otrzymał karę cofnięcia o trzy pozycje na starcie następnego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Rosji za spowodowanie kolizji z Lewisem Hamiltonem podczas Grand Prix Włoch.

Hamilton wyjeżdżał z alei serwisowej po zmianie opon z twardych na pośrednie, a Verstappen, który wcześniej zaliczył bardzo słaby pit stop, znalazł się tuż obok swojego głównego rywala w mistrzostwach na dojeździe do pierwszej szykany. Tam Verstappen próbował obrać wewnętrzną linię, jednak w drugim zakręcie tej szykany między kierowcami doszło do kolizji, w wyniku której tył samochodu Verstappena wylądował na przedniej części bolidu Hamiltona, a obaj odpadli z wyścigu.

Sędziowie po Grand Prix Włoch ocenili ten incydent i stwierdzili, że główną odpowiedzialność za niego ponosi Verstappen. Holender otrzymał karę cofnięcia o trzy pola na starcie wyścigu o Grand Prix Rosji w Soczi, a do jego konta doliczono dwa punkty karne. To pierwsze karne oczka na koncie reprezentanta Red Bull Racing za okres ostatnich 12. miesięcy.

„Podczas przesłuchania Verstappen stwierdził, że przyczyną zdarzenia było to, że Hamilton otworzył przestrzeń po pierwszym zakręcie, a następnie spychał go do wierzchołka zakrętu 2. Hamilton twierdził, że Verstappen próbował wyprzedzić bardzo późno i powinien był zrezygnować z manewru albo poprzez odpuszczenie, albo też przez przejazd przez krawężniki po lewej” – czytamy w oświadczeniu sędziów.

„Sędziowie przejrzeli nagrania z kamery CCTV i zauważyli, że Hamilton jechał po linii z zamiarem ominięcia, aczkolwiek jego pozycja na torze sprawiła, że Verstappen najechał na krawężnik. W dalszej części sędziowie zauważyli, że Verstappen nie jechał obok Hamiltona aż do momentu wjazdu w pierwszy zakręt. W opinii sędziów, ten manewr był zbyt późny w wykonaniu Verstappena, aby miał on prawo do przestrzeni wyścigowej. Podczas gdy Hamilton mógł odjechać od krawężnika, aby uniknąć kolizji, sędziowie stwierdzają, że jego miejsce na torze było rozsądne i dlatego uznali, że Verstappen był głównie odpowiedzialny za incydent”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze