Zespół Scuderia Ferrari zaprezentował nowy model samochodu na sezon 2022 Formuły 1 o nazwie F1-75. Liczba 75 w nazwie odnosi się do rocznicy otwarcia przez Enzo Ferrari pierwszej fabryki w Maranello.
W porównaniu z zeszłymi latami barwy Ferrari zyskały więcej czarnego koloru, szczególnie na przednim i tylnym skrzydle. Podobne wykorzystanie barw w samochodach włoskiego producenta było wykorzystywane na początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy kierowcami zespołu byli choćby Alain Prost, Nigel Mansell czy Jean Alesi.
W odróżnieniu choćby do Williamsa, AlphaTauri czy Red Bulla, Ferrari nie pokazało tzw. showcaru, a samochód przygotowany do wyjazdu na tor. Charakterystyczną cechą w F1-75 są boczne sekcje, gdzie widać mocne wgłębienia, a także elementy chłodzenia na wzór skrzeli. Podobną koncepcję zaprezentował wcześniej Aston Martin w modelu AMR22.
„F1-75 jest wyrazem talentu, zaangażowania i pasji każdego z nas” – powiedział podczas prezentacji Mattia Binotto. „Jest to efekt końcowy pracy zespołu, który jak nigdy dotąd podszedł do zadania z nowym duchem i podejściem, dążąc do maksimum w zakresie innowacyjności każdego komponentu, każdego szczegółu, każdego rozwiązania”.
„Dążenie do innowacyjności dało nam niesamowity impuls w naszej codziennej pracy na drodze do wyprodukowania tego samochodu. Jestem dumny z pracy włożonej w projektowanie F1-75. Wiemy, że oczekiwania są wysokie i jesteśmy gotowi zmierzyć się z naszymi przeciwnikami. To najlepsza część tego wyzwania i to sprawia, że nasza praca jest tak fascynująca. Chciałbym, aby F1-75 był samochodem, który pozwoli naszym fanom po raz kolejny być dumnymi z Ferrari”
.
„Naszym celem jest ponowne rozpalenie legendy wierzgającego konia i możemy to zrobić tylko poprzez ponowne zwycięstwa. Będzie to wymagało szybkiego samochodu i dwóch świetnych kierowców, a my ich mamy”
.
- Galeria:
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.