Nie będzie zastępstwa dla Grand Prix Rosji

Władze Formuły 1 zdecydowały się nie organizować zastępczego wyścigu w miejsce odwołanego Grand Prix Rosji. Tegoroczny kalendarz mistrzostw świata będzie zatem składał się z 22 rund.

Właściciele praw komercyjnych w porozumieniu z FIA oraz zespołami zdecydowali o wykreśleniu z tegorocznego cyklu wyścigu o Grand Prix Rosji, w odpowiedzi na zbrojną inwazję tego kraju na Ukrainę. Zdecydowano później o całkowitym zerwaniu kontraktu na organizację wyścigu, a Liberty Media zapowiedziało, że seria nieprędko powróci do Rosji.

Od tamtej pory trwały poszukiwania innego obiektu, który może zorganizować wyścig 25 września. Obiecujące były rozmowy z torami w Katarze oraz w Singapurze – ten ostatni mógłby mieć wtedy dwa wyścigi w następujących po sobie tygodniach, o różnych porach dnia.

Pomysł organizacji 23. wyścigu został jednak porzucony. Nieoficjalnie mówi się, że bezpośrednią przyczyną są rosnące koszty związane z organizacją zawodów. Szefowie większych ekip od dłuższego czasu skarżyli się, że szczególnie koszty transportu sprawiają, że zmieszczenie się w limicie budżetowym będzie ogromnym wyzwaniem.

Źródło: formula1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze