Zespół Ferrari poinformował, że podczas Grand Prix Kanady wprowadzi rozwiązanie, które ma zapobiec podobnym problemom, jakie miał Carlos Sainz Jr podczas wyścigu w Azerbejdżanie.
Podczas niedzielnej rywalizacji na ulicznym torze w Baku jadący na czwartej pozycji Sainz był zmuszona wycofać się z walki o wyższe cele już na dziewiątym okrąż. W samochodzie Hiszpana w zakręcie nr 4 posłuszeństwa odmówił system brake-by-wire, który za pomocą elektroniki wspiera sterowanie hamulcami.
Mając zaledwie tydzień do następnego Grand Prix zespół z Maranello postanowił wprowadzić krótkoterminowe rozwiązanie, które ma na celu zapobiec podobnej awarii, ale Ferrari zapowiada prace nad skuteczniejszą metodą: „Elementy hydrauliczne samochodu Carlosa zostały już przebadane. W Kanadzie zastosujemy rozwiązanie krótkoterminowe, podczas gdy trwają prace nad rozwiązaniami średnio i długoterminowym”
– czytamy w oświadczeniu zespołu.
Z kolei do Maranello dziś dotrze silnik Charlesa Leclerca, przez który Monakijczyk również wycofał się z wyścigu. Wieczorem ma zostać zakończona wstępna ocena szkód i jego potencjalna użyteczność na dalszą część sezonu.
PostBaku update: Charles’ engine arrives at the factory tomorrow, an initial assessment should be completed by the evening.Hydraulic components from Carlos’ car have already been examined. A short-term fix is in place for Canada, while work is on-going on mid/long-term solutions. pic.twitter.com/AU33P7PK2i
— Scuderia Ferrari (@ScuderiaFerrari) June 14, 2022