FIA poinformowała, że opóźni wydanie certyfikatów związanych z limitem budżetowym do poniedziałku ze względu na złożoność całego procesu.
Przed Grand Prix Singapuru gruchnęła informacja, jakoby dwa zespoły, Red Bull Racing oraz Aston Martin, miały przekroczyć w 2021 roku wyznaczony na 145 milionów dolarów limit budżetowy. Wiadomo wówczas było, że finalne informacje ze strony FIA mają zostać ogłoszone w środę, a zespoły F1 miały otrzymać certyfikat zgodności, jeśli zmieściły się w limicie.
W środę po południu FIA wydała jednak oświadczenie, że wydanie tychże certyfikatów nastąpi dopiero na początku przyszłego tygodnia.
„FIA informuje, że zakończenie analizy zgłoszeń finansowych zespołów Formuły 1 za rok 2021 i późniejsze wydanie certyfikatów zgodności z regulaminem finansowym nie nastąpi w środę, 5 października”
– czytamy w wydanym oświadczeniu. „Analiza zgłoszeń finansowych to długi i złożony proces, który trwa i zostanie zakończony, aby umożliwić wydanie certyfikatów w poniedziałek, 10 października”
.
Zespoły, które są podejrzewane o przekroczenie limitu budżetowego, zdążyły odrzucić sugestie obciążające. W niedzielę szef Red Bulla Christian Horner oznajmił, że jest przekonany co do nieprzekroczenia przez jego zespół limitu w odpowiedzi na zarzuty ze strony Mercedesa oraz Ferrari, którzy nawoływali na bardzo surowe kary w przypadku, jeśli naruszenie zostanie faktycznie potwierdzone.
FIA, która już wcześniej odniosła się do spekulacji dotyczących znacznego przekroczenia limitu, również w środę w swoim nowym oświadczeniu powtórzyła swoje stanowisko.
„Jak wcześniej zakomunikowano, w związku z tą sprawą pojawiły się znaczące i nieuzasadnione spekulacje i domysły, a FIA powtarza, że dopóki nie zostanie ona sfinalizowana, nie będą udzielane żadne dalsze informacje. FIA dodaje również, że wszelkie sugestie, jakoby personel FIA ujawnił informacje wrażliwe, są równie bezpodstawne”
.
Zgodnie z regulaminem finansowym, jeżeli zespół przekroczy limit do 5%, czyli około 7 milionów dolarów w 2021 roku, wówczas zostanie to uznane za nieznaczne naruszenie. W takiej sytuacji możliwą karą jest reprymenda lub odjęcie punktów. Przekroczenie limitu powyżej 5% zostanie już z kolei uznane za ciężkie naruszenie, za które grozi odjęcie punktów, zmniejszenie limitu czy ilości testów, a nawet dyskwalifikacja z mistrzostw.
Źródło: fia.com
Wesprzyj nas na Patronite.