Charles Leclerc i Carlos Sainz Jr odbyli tradycyjne testy na torze Fiorano, które mają na celu pomóc w szybszym odzyskaniu wyczucia w samochodzie przed nadchodzącym sezonem F1. Kierowcy Ferrari podczas dwóch dni korzystali z modelu SF21.
Ferrari w ostatnich latach zdążyło przyzwyczaić do tego, że ich etatowi kierowcy przed zimowymi testami F1 pierwsze próby w samochodach odbywają starszymi bolidami na torze Fiorano. Testy mają na celu zrzucić przysłowiową rdzę po zimowym okresie bez aktywności na torze, a także pomóc mechanikom i inżynierom w przypomnieniu sobie procedur, za które są odpowiedzialni podczas weekendów Grand Prix.
Carlos Sainz jako pierwszy miał okazję poprowadzić samochód z sezonu 2021 po włoskim torze. W ostatnią środę Hiszpan rozpoczął testy od przejechania 26 okrążeń, kiedy warunki pogodowe były dalekie od ideału z powodu zimna i wilgoci. Przed przerwą obiadową tor zaczął wysychać i Sainz przesiadł się na slicki, ale wkrótce warunki ponownie się pogorszyły i zespół postanowił nie podejmować niepotrzebnego ryzyka, wysyłając Carlosa na tor jeszcze raz.
Turning up the heat 🔥@Carlossainz55's 2023 season starts HERE 🌶 pic.twitter.com/bAObgUeA8A
— Scuderia Ferrari (@ScuderiaFerrari) January 25, 2023
Po południu pogoda była łaskawsza i Hiszpan był w stanie przejechać 93 okrążenia na gładkich oponach Pirelli, co pozwoliło zakończyć jego bilans ze 119. okrążeniami na koncie i dystansem 354 kilometrów.
W czwartek samochód po Hiszpanie przejął Charles Leclerc. Monakijczyk swoje okrążenie instalacyjne ze względu na niską temperaturę przejechał na oponach deszczowych, po czym przeszedł na slicki i dzięki lepszym warunkom ukończył poranną sesję z 56. okrążeniami na koncie. Po południu Leclerc dorzucił 67 okrążeń i zakończył dzień z wynikiem 123 przejechanych kółek i dystansem 366 kilometrów.
Ciao Fred 👋 pic.twitter.com/3PEbjuMaXi
— Scuderia Ferrari (@ScuderiaFerrari) January 26, 2023
Teraz zespół Ferrari będzie przygotowywał się do prezentacji nowego samochodu, która odbędzie się w walentynki 14 lutego w Maranello i bardzo możliwe, że nowe dzieło z rąk włoskich inżynierów wróci na tor Fiorano aby odbyć dzień filmowy lub sprawdzić systemy w ramach „wydarzenia demonstracyjnego”
, które zezwala na przejechanie maksymalnie 15 kilometrów.
Pierwszą realnym pokazem możliwości nowego samochodu Ferrari będą przedsezonowe testy w Bahrajnie, które odbędą się w dniach 23-25 luty na obiekcie Sakhir.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.