Alonso dostanie pełny dzień testów, sytuacja Strolla wciąż niejasna

Fernando Alonso będzie jedynym testerem Astona Martina podczas piątkowej części przedsezonowych testów F1 w Bahrajnie w oczekiwaniu na dalsze wieści co do sytuacji kontuzjowanego Lance’a Strolla.

Stroll nie był w stanie wziąć udziału w testach na torze w Sakhir ze względu na incydent, do którego doszło podczas treningu na rowerze w Hiszpanii. Aston Martin potwierdził, że Kanadyjczyk doznał kontuzji nadgarstka, jednak stajnia ma nadal nadzieje, że wróci za kierownicę swojego bolidu na otwarcie tegorocznego sezonu za tydzień w Bahrajnie.

W testach na jego miejsce został powołany kierowca rezerwowy astona Martina, Felipe Drugovich, aktualny mistrz F2, który jeździł dla zespołu w czwartkowy poranek. Z kolei w piątek to Alonso, który zasiadł w AMR23 po południu, będzie miał cały dzień dla siebie. Ekipa z Silverstone nadal oczekuje na informacje dotyczące stanu Strolla i jak dotąd nie poinformowała o możliwym zastępstwie za tydzień podczas pierwszego wyścigu mistrzostw.

„W zeszłym tygodniu trenował, starając się popracować nad swoją kondycją, jeżdżąc na rowerze. Brał udział w niewielkim incydencie i zranił się, a ze względów ostrożności zdecydowaliśmy, że lepiej będzie trochę poczekać i być gotowym do pracy w przyszłym tygodniu” – powiedział szef Astona Martina Mike Krack.

Jeśli Stroll nie będzie w stanie wystartować w pierwszej rundzie nadchodzących zmagań, Drugovich jest faworytem do zajęcia jego miejsca i jednocześnie zadebiutowania w Formule 1. Oprócz tego Aston Martin może skorzystać z usług Stoffela Vandoorne’a, aktualnego mistrza świata Formuły E, który w tym roku pełni również rolę kierowcy rezerwowego w Astonie Martinie.

Z kolei nadchodzący drugi dzień testów powinien dać Hiszpanowi więcej pewności siebie za kierownicą nowego dla niego bolidu oraz pozwolić na lepsze zaaklimatyzowanie się w zespole.

„Ogólnie Jestem zadowolony z pierwszego dnia za kierownicą AMR23” – powiedział Alonso. „W sumie jako zespół przejechaliśmy łącznie 100 okrążeń, co jest dobry wynikiem jak na pierwszy dzień testów, mimo napotkanie kilku drobnych problemów, które na szczęście udało nam się rozwiązać”.

„Nadal eksperymentujemy z wieloma różnymi rzeczami i ustawieniami, więc każde okrążenie jest ważne i za każdym razem, gdy wyjeżdżamy na tor, uczymy się czegoś nowego o samochodzie. Te pierwsze kroki są zawsze intrygujące i jak na razie podoba mi się ta część zimowych przygotowań. Zamierzamy wykorzystać dzisiejsze informacje i wyciągnąć wnioski do dalszej pracy jutro”.

Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze